24 grudnia 2017

Łabędzi śpiew. Księga II - Robert McCammon


Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 552
Pierwsze wydanie: 1987
Polska premiera: 2013

Pierwsza część Łabędziego śpiewu oczarowała mnie bogactwem świetnie wykreowanych, interesujących postaci oraz budzącymi grozę opisami postapokaliptycznej rzeczywistości. Tuż po trwającej kilkanaście minut wojnie atomowej, ze Stanów Zjednoczonych nie zostało prawie nic. Większość obywateli zginęła w ciągu pierwszej doby, inni zmarli nieco później z głodu, wyziębienia oraz skutków choroby popromiennej. Wielkie miasta niemal zupełnie zostały zmiecione z powierzchni ziemi, a mniejsze osady obróciły się w pył. Ale niektórym ludziom udało się przetrwać i pomimo tragicznych okoliczności znaleźć wolę życia i siły, by walczyć o każdy kolejny dzień. W księdze pierwszej Robert McCammon zawiązał akcję, pokazując kilkoro bohaterów w rozmaity sposób radzących sobie z egzystencją w nowym, przerażającym świecie. Szczegółowo nakreślił obraz upadłej cywilizacji, pokazując przy tym cały przekrój ludzkich zachowań i postaw. Nie zapomniał także o tym, że zło nigdy nie znika, a jedynie przyczaja się, by w odpowiednim momencie znów zatruwać umysły i pobudzać chore pragnienia.

5 października 2017

Uncharted: Zaginione dziedzictwo


Producent: Naughty Dog
Wydawca: Sony Interactive Entertainment
Data premiery: 22 sierpnia 2017
Czas gry: około 7 godzin
Platforma: PS4

Sięgając po Uncharted: Zaginione dziedzictwo, obawiałam się, że nie mając doświadczenia z poprzednimi odsłonami serii, nie będę w stanie zaangażować się w rozgrywkę, odnaleźć wśród bohaterów i z zainteresowaniem śledzić rozwój wydarzeń. Na szczęście okazało się, że dodatek funkcjonujący raczej jako osobne, obszerne rozszerzenie do czwartej części cyklu, został przygotowany również z myślą o użytkownikach dopiero rozpoczynających przygodę z Uncharted. Główną bohaterką jest Chloe Frazer – nieustraszona, zdeterminowana poszukiwaczka skarbów, która tym razem udaje się do Indii, by odnaleźć pewien wyjątkowo wartościowy artefakt. Towarzyszy jej znana z Kresu złodzieja Nadine Ross, a tropem obu odważnych kobiet podąża Asav – czarny charakter dysponujący armią uzbrojonych oraz świetnie wyszkolonych ludzi gotowych zrobić wszystko, by wytropić podróżniczki, wykorzystać ich wiedzę i zdobyć drogocenny starożytny przedmiot.

12 września 2017

Krucyfiks - Chris Carter


Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 368
Pierwsze wydanie: 2009
Polska premiera: 2010

Z lektury blogowych recenzji wysnułam wniosek, że twórczość Chrisa Cartera jest wysoko ceniona przez większość fanów kryminałów i thrillerów. Brazylijczyk został bowiem przedstawiony jako pisarz, który nie boi się szokować, wystawiać nerwy czytelników na próbę oraz zagłębiać w najbardziej chore i pokręcone zakamarki ludzkiej natury, tworząc przesiąkniętych złem psychopatów. Sięgnięcie po pierwszy tom jego cyklu było więc dla mnie kwestią czasu, zwłaszcza że tak scharakteryzowane pisarstwo silnie kojarzy mi się z Maximem Chattamem i jego błyskotliwą Trylogią Zła. Carter dostał ode mnie kredyt zaufania, ale nie ukrywam, że mając w pamięci wszystkie zachwyty nad jego książkami, od tej historii oczekiwałam więcej niż od „standardowych” powieści z dreszczykiem.

31 sierpnia 2017

Okręt widmo - Frederick Marryat


Wydawnictwo: Virtualo
Liczba stron: -
Pierwsze wydanie: 1839
Polska premiera: 1973

Legenda głosi, że w XVII wieku żył pewien buńczuczny mężczyzna, który jako kapitan statku płynącego z Amsterdamu do Batawii (dzisiejsza Dżakarta) naraził się samemu Bogu, ściągając na siebie wieczne potępienie. W trakcie przerażającego sztormu kapitan zignorował wezwania marynarzy chcących zatrzymać okręt i miotając przekleństwa w stronę Stwórcy, zaparł się, że dopłynie do celu. Wówczas ukazał mu się jeden z wysłanników niebiańskich, ale to zdarzenie jedynie rozsierdziło nieprzejednanego mężczyznę, który zamiast okazać cześć niezwykłej istocie, wypalił do niej z pistoletu. Został za to surowo ukarany, gdyż anioł przepowiedział, że ani on, ani jego załoga nigdy nie zaznają spokoju i nawet po śmierci będą żeglować po morzach i oceanach, zsyłając nieszczęście na innych marynarzy. Tak oto narodziła się legenda o „Latającym Holenderze” – widmowym statku, którego ujrzenie zwiastuje nadchodzącą tragedię. 

20 sierpnia 2017

Apokalipsa Z: Gniew Sprawiedliwych - Manel Loureiro


Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 496
Pierwsze wydanie: 2011
Polska premiera: 2014

Po ponad dwóch latach od rozpoczęcia trylogii Apokalipsa Z, udało mi się przeczytać ostatni tom. Duża w tym zasługa Blue Carmen z bloga Poczytalna umysłowo, która namówiła mnie na wspólną lekturę finałowej części. Powieść zabrałam ze sobą na wakacje i od razu zdradzę, że dobrze sprawdziła się jako historia niewymagająca dużego skupienia, a skutecznie zabijająca dłużące się godziny. Przebywając wśród rozgadanych współpasażerów w pociągu czy hałaśliwych plażowiczów, bez problemu mogłam śledzić dalsze losy bohaterów zmagających się z apokalipsą zombie.

11 sierpnia 2017

7 razy dziś - Lauren Oliver


Wydawnictwo: Moondrive/Otwarte
Liczba stron: 384
Pierwsze wydanie: 2010
Polska premiera: 2011

Po lekturze książki dotyczącej sytuacji kobiet żyjących w Arabii Saudyjskiej potrzebowałam historii nieco mniej obciążającej, przenoszącej do zupełnie innej rzeczywistości niż gorące i niegościnne ulice Rijadu. Odpowiedniej powieści szukałam wśród młodzieżówek, mając nadzieję, że trafię na coś intrygującego i raczej poważnego, ale jednocześnie nieprzytłaczającego ogromem tragedii dotykających bohaterów. Wybrałam debiut Lauren Oliver, przy okazji uświadamiając sobie, że na moich półkach goszczą całe stosy nieprzeczytanych książek dla nastolatków i młodych dorosłych. Mam więc zamiar sukcesywnie uszczuplać ten zapas, by przekonać się czy znajdę treści odpowiadające wymaganiom czytelniczki, której dużo bliżej do trzydziestki niż wieku nastoletniego.

31 lipca 2017

W kraju niewidzialnych kobiet - Qanta A. Ahmed


Wydawnictwo: Wielka Litera
Liczba stron: 480
Pierwsze wydanie: 2012
Polska premiera: 2013

Osobie niezaznajomionej ze światem arabskim może wydawać się, że muzułmanie tworzą jedną spójną grupę, myśląc tak samo, postępując w podobny sposób, posiadając określone poglądy, które zazwyczaj są sprzeczne z przekonaniami wyznawców innych religii. Oczywiście pewne fundamentalne założenia łączą wszystkich muzułmanów, ale istnieje mnóstwo przestrzeni na interpretację słów zapisanych w Koranie oraz ustanawianie prawa opierającego się na świętej księdze islamu. Publikacja Qanty Ahmed uświadomiła mi jak skomplikowana jest sieć zasad obowiązująca wśród mieszkańców państw, w których każda dziedzina życia musi być podporządkowana religii. To, co dozwolone w jednym kraju arabskim, jest absolutnie zabronione w drugim, a misterna pajęczyna reguł, obowiązków, nakazów i zakazów wyznacza granice wolności obywateli. W Arabii Saudyjskiej pojęcia takie jak swoboda religijna czy prawa człowieka w zasadzie nie istnieją, ponieważ w Królestwie obowiązuje jedna z najbardziej surowych interpretacji islamu zgodna z nurtem wahhabizmu, czyli ortodoksyjnego, uwsteczniającego odłamu tłamszącego wszelkie reformy społeczno-obyczajowe.

26 lipca 2017

The Flash, sezon 3


Liczba sezonów: 4
(premiera czwartego sezonu w październiku)
Lata emisji: 2014 -
Obsada: Grant Gustin, Danielle Panabaker, Carlos Valdes,
Jesse L. Martin, Tom Cavanagh, Candice Patton, Tom Felton

Trzeci sezon Flasha oglądałam na bieżąco, ale długo zwlekałam z pisaniem recenzji ze względu na złość jaka ogarnęła mnie po finałowym odcinku. Ze smutkiem stwierdzam, że scenarzyści cierpią na przykrą przypadłość objawiającą się marnowaniem świetnie zapowiadających się pomysłów, wątków oraz relacji między bohaterami. Do połowy sezonu serial śledziłam z ogromnym zainteresowaniem i napięciem, ponieważ zarówno zarys głównej intrygi, jak i poboczne historie prezentowały się ciekawie i nieszablonowo. Niestety kolejne odcinki pokazały, że twórcy lubują się w niepotrzebnym przeciąganiu wydarzeń i nie zawsze panują nad logicznym wytłumaczeniem motywacji postaci. Muszę zaznaczyć, że nie wszystko poszło źle, o czym piszę w dalszej części recenzji, ale nie ukrywam, że zakończenie bardzo mnie rozczarowało. 

21 lipca 2017

Dziwne zjawiska - Arthur Conan Doyle


Wydawnictwo: C&T
Liczba stron: 200
Pierwsze wydanie opowiadań: 1883-1894

Więcej wolnego czasu z przyjemnością poświęciłam na nadrabianie zaległości w wyzwaniu klasyka grozy. Temat obowiązujący przez wakacje to horror marynistyczny, który dotąd pojawiał się raczej na obrzeżach moich zainteresowań gatunkiem. Nie mam dużego zapasu tego rodzaju tekstów, dlatego zdecydowałam się na lekturę opowiadań Arthura Conan Doyle’a, przeczuwając, że autor przygód słynnego Sherlocka Holmesa będzie w stanie podziałać na moją wyobraźnię. Okładka książki sugeruje, że wszystkie zebrane utwory to opowieści o potworach z głębin, widmowych rejsach czy innych wypadkach związanych z morskimi wyprawami, ale w rzeczywistości tylko dwie nowele spełniają założenia aktualnego motywu wyzwania. Nie ukrywam, że chętnie poznałabym więcej marynistycznej grozy w wydaniu Doyle’a, jednak inne historie również wywarły na mnie pozytywne wrażenie.

14 lipca 2017

Dopóki cię nie zdobędę - Samantha Hayes


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 456
Pierwsze wydanie: 2013
Polska premiera: 2013

Po przeczytaniu poprawnych, ale mało zaskakujących i emocjonujących powieści Mankella i Gerrtisen, zapragnęłam poznać historię z wątkiem kryminalnym, która porwie mnie od pierwszej strony, skłoni do przemyśleń nad ludzką naturą oraz na długo zapadnie w pamięć. Wybrałam książkę Samanthy Hayes w przeświadczeniu, że jest to jednotomowa opowieść, mająca zadatki na lekturę wybijającą się ponad przeciętny poziom. Jeden rzut oka na Goodreads sprawił, że musiałam zweryfikować opinię, ponieważ Dopóki cię nie zdobędę to pierwszy tom serii. Nieświadomie rozpoczęłam kolejny cykl, na dodatek nietłumaczony już na język polski, co nie nastroiło mnie pozytywnie. Na szczęście zaangażowałam się w historię niemal natychmiast, więc czytałam dalej, podsycając nadzieję, że oto wreszcie trafiłam na utwór naprawdę godny polecenia.

10 lipca 2017

Outlast II


Producent: Red Barrels
Wydawca: Red Barrels
Data premiery: 25 kwietnia 2017
Czas gry: około 13 godzin
Platformy: PC, PS4, XONE

Niemal trzy lata temu miałam okazję poznać grę, która wywarła na mnie duże wrażenie ze względu na wykreowanie intensywnej, mrocznej atmosfery wywołującej niepokój, strach i naprawdę silne emocje. Analizując, dlaczego Outlast tak bardzo zapadł mi w pamięć doszłam do wniosku, że twórcy postawili na intrygującą historię oraz dobrze zaprojektowaną mechanikę rozgrywki, dzięki której jednocześnie obawiałam się eksplorowanego świata i nie byłam w stanie oderwać się od niego dopóki nie dobrnęłam do finału. Naturalnie nie była to produkcja bez wad, ale w ostatecznym rozrachunku drobne niedociągnięcia, głównie fabularne, nie wpłynęły znacząco na moją ocenę. Nic więc dziwnego, że kiedy na rynku pojawiła się druga część, wyobrażałam sobie, że znów czeka mnie zanurzenie w mrożącej krew w żyłach przygodzie, a kolejna interaktywna opowieść znajdzie się na liście ulubionych gier grozy.

4 lipca 2017

Grzesznik - Tess Gerritsen


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 400
Pierwsze wydanie: 2003
Polska premiera: 2004

Po dwóch przeczytanych powieściach Gerritsen, zakwalifikowałam jej twórczość do grupy przyjemnych, relaksujących czytadeł, po które fani kryminałów i thrillerów mogą sięgnąć bez większych wyrzutów sumienia, że marnują cenny czas na tytuły niebędące arcydziełami gatunku. Od trzeciej części cyklu oczekiwałam więc szybko rozwijającej się akcji, sporej dawki napięcia i jednowątkowej fabuły. Jednak tym razem autorka zaserwowała trochę inny zestaw, co niestety nie wpłynęło pozytywnie na jakość historii. Przede wszystkim intryga kryminalna nieco rozmyła się i zeszła na dalszy plan wyparta przez prywatne losy detektyw Jane Rizzoli i doktor Maury Isles. Wprawdzie cieszę się, że wreszcie pisarka wprowadziła drugą protagonistkę, która przez pierwsze dwie części jest wielką nieobecną, mimo że nazwa cyklu sugeruje jej istotny udział w powieściach, ale ucierpiało na tym prowadzone przez kobiety śledztwo, co dla mnie stanowi największą wadę Grzesznika.

17 czerwca 2017

Zapora - Henning Mankell


Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 544
Pierwsze wydanie: 1998
Polska premiera: 2008

Swój stosunek do twórczości Henninga Mankella mogłabym określić jako ambiwalentny. Z jednej strony drażni mnie malkontenctwo głównego bohatera kryminalnej serii, który w każdej części narzeka na samotność, coraz brutalniejsze zbrodnie, mało zaangażowanych kolegów z pracy i zmieniające się szwedzkie społeczeństwo. Jednak z drugiej, wracam do tego cyklu i nie wyobrażam sobie, że mogłabym porzucić poznawanie kolejnych tomów, bo mimo wszystko Kurt Wallander jest postacią nieszablonową, zapadającą w pamięć, a jego sposób prowadzenia śledztwa znacząco odbiega od pracy policjantów opisanych w wielu innych kryminałach. Ponadto zaskakuje mnie przenikliwość autora zdolnego dostrzec zmiany będące zwiastunem nadciągających problemów. W poprzednich książkach Mankell pisał o pogłębiającym się rozwarstwieniu społeczeństwa, rosnącej ksenofobii i nowym typie przestępców, którzy mordują bez skrupułów, a często nawet bez konkretnego motywu. Tym razem pisarz zwrócił uwagę na niebezpieczeństwa związane z niesprawnością systemów komputerowych zarządzających każdą gałęzią gospodarki. Zapora została napisana niemal dwadzieścia lat temu, ale mam wrażenie, że zasygnalizowane wątki są aktualne jak nigdy dotąd.

7 maja 2017

Scream, sezon 2


Liczba sezonów: 3 (premiera trzeciego w tym roku)
Lata emisji: 2015-
Obsada: Willa Fitzgerald, Bex Taylor-Klaus, 
Amadeus Serafini, John Karna, Carlson Young
 
Pierwszy sezon Scream był swego rodzaju eksperymentem, ponieważ w formie kilkunastoodcinkowego serialu przedstawiono historię, wpisującą się w ramy typowego slashera. Na dodatek fabułę oparto o kultową serię Wesa Cravena, co również było dość ryzykownym posunięciem, bo filmowy Krzyk to marka sama w sobie, więc twórcy musieli zdawać sobie sprawę z oczekiwań fanów. Od początku sceptycznie podchodziłam do tego tytułu, ale ku mojemu zaskoczeniu, zaangażowałam się w przygody nastolatków walczących z seryjnym zabójcą, z przyjemnością odnotowując kolejne nawiązania do znanych filmów grozy oraz śledząc dialogi poświęcone schematom gatunkowym horroru. Ostatni epizod pierwszej serii nie wyjaśnił wszystkich niewiadomych, więc z niecierpliwością czekałam na kontynuację. Akcja drugiego sezonu rozpoczyna się kilka miesięcy po tragicznych wydarzeniach w Lakewood. Emma Duvall wraca do domu, do szkoły i przyjaciół, wspierających ją w odzyskaniu równowagi i zapomnieniu o masakrze. Wydaje się, że wszyscy bohaterowie poradzili sobie z traumą – każdy na swój sposób, ale jednak na tyle skutecznie, by wrócić do normalności. Niestety spokój nie trwa długo, ponieważ zamaskowany morderca powraca, zabijając kolejne osoby, dręcząc Emmę i manipulując jej bliskimi. 

28 kwietnia 2017

Gałęziste - Artur Urbanowicz

Wydawnictwo: Novae Res
Liczba stron: 462
Pierwsze wydanie: 2015

Ostatnio chętniej sięgałam po klasykę grozy niż po współczesne horrory, co doprowadziło do zaniedbania tej drugiej grupy. Postanowiłam więc nadrobić zaległości i zapoznać się z książką, zbierającą wiele pozytywnych recenzji wśród blogerów. Gałęziste dotarło do mnie w połowie stycznia, ale cieszę się, że za lekturę zabrałam się dopiero w okresie świątecznym, ponieważ w przedstawionej historii Wielkanoc odgrywa ogromne znaczenie. Głównymi bohaterami jest para studentów, którzy zdecydowali się na wspólny wyjazd, by ratować rozpadający się związek. Karolina i Tomek różnią się jak ogień i woda. Coraz częściej ciche dni zastępują czułe chwile, a spędzony razem czasem doprowadza do wybuchu sprzeczek lub kłótni. Wycieczka w okolice Suwałk jawi się jako ostatnia szansa na naprawienie relacji, ale od samego początku wszystko idzie nie tak jak powinno. Najpierw Tomek omal nie powoduje wypadku drogowego, następnie okazuje się, że z zamówionego noclegu nici, a młodzi lądują w maleńkiej wiosce położonej w samym sercu lasu. Już pierwszej nocy przekonują się, że w okolicy dzieje się coś dziwnego, jednak to dopiero wstęp do ich mrożącej krew w żyłach przygody.

21 kwietnia 2017

Wij - Mikołaj Gogol


Wydawnictwo: e-bookowo
Liczba stron: 55
Pierwsze wydanie: 1835
Polska premiera: 1876

Kwietniowy motyw wyzwania Klasyka Horroru 2 skupia się na folkowym horrorze. Nie ukrywam, że temat jest dla mnie jednocześnie ciekawy, ale też nieco problematyczny, ponieważ z tą odmianą grozy nie miałam zbyt często do czynienia. Szukając lektury szybko zorientowałam się, dotarcie do klasycznych powieści wpisujących się w ten nurt nie będzie łatwe, dlatego zdecydowałam się sięgnąć po opowiadanie. Muszę dodać, że nie należę do fanek krótkich form, więc obawiałam się spotkania z utworem Gogola. Na dodatek Wij trafił do mnie w formie e-booka, więc z niechęcią sięgnęłam po kurzący się od lat czytnik. Wszystko to sprawiło, że z rezerwą podeszłam do opowieści rozpoczynającej się charakterystyką kijowskich seminarzystów, którzy pod koniec semestru udają się w długą podróż do swoich domów.

14 kwietnia 2017

Złodziejka mojej córki - Rexanne Becnel


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 512
Pierwsze wydanie: 2011
Polska premiera: 2012

Nie pamiętam w jakich okolicznościach trafiła do mnie powieść Rexanne Becnel, ale nieco przestraszyłam się, kiedy odkryłam, że autorka ma na koncie głównie romanse wydane w cukierkowych, absolutnie odstraszających okładkach. Postanowiłam jednak nie uprzedzać się przedwcześnie i z pozytywnym nastawieniem podejść do Złodziejki mojej córki, ponieważ opis fabuły kreśli wizję emocjonującej historii pełnej dylematów i rozterek bohaterów. Opowieść koncentruje się głównie na losach dwóch kobiet, których życie zostaje splecione na zawsze, gdy jedna z nich zabija córkę drugiej. Pięcioletnia Alyssa Leftwich zginęła w wypadku samochodowym spowodowanym przez nastoletnią narkomankę Bobbie Fenner. Odurzona dziewczyna straciła panowanie nad prowadzoną półciężarówką, taranując samochód Diane Leftwich i zabijając na miejscu jej ukochane dziecko. Kilka lat później Diane dowiaduje się, że odsiadująca wyrok Bobbie ma córkę, która prawdopodobnie trafi pod opiekę państwa. Kobieta postanawia nie tylko adoptować małą Lissy, ale także zrobić wszystko, by ukryć dziewczynkę przed biologiczną matką. Ale czy można tak po prostu zastąpić jedno dziecko kolejnym? Czy Diane naprawdę kocha Lissy, czy kieruje nią chęć zemsty? 

31 marca 2017

Niesamowite historie - Elizabeth Gaskell


Wydawnictwo: C&T
Liczba stron: 208
Rok wydania zbioru: 2014

Marcowe zagadnienie wyzwania Klasyka Horroru 2 skłoniło mnie do sięgnięcia po zbiór opowiadań Elizabeth Gaskell. Dotychczas nie miałam okazji poznać twórczości pisarki, więc z dodatkową dozą ciekawości podeszłam do pięciu nowel zamieszczonych w antologii Niesamowite historie. Jednak z przykrością stwierdzam, że utwory Gaskell raczej nie przetrwały próby czasu, mimo że nadal roztaczają pewien urok. Jestem rozczarowana przede wszystkim brakiem pointy, ponieważ zakończenie niemal każdej opowieści jest dla mnie niedopracowane i nijakie. Mam wrażenie jakby autorka koncentrowała się na zarysowaniu oraz rozwinięciu fabuły, zapominając, że czytelnik chętnie dowiedziałby się dokąd prowadzą kolejne zdarzenia i co ostatecznie dzieje się z bohaterami.

20 marca 2017

Nie jestem seryjnym mordercą - Dan Wells


Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 256
Pierwsze wydanie: 2009
Polska premiera: 2012

Powieść Dana Wellsa przeleżała na półce kilka lat zanim zdecydowałam się po nią sięgnąć. Nie pamiętam już z jakiego powodu ją kupiłam, ale podejrzewam, że skusił mnie chwytliwy tytuł i wyróżniająca się okładka. Spodziewałam się ciekawej, ale raczej lekkiej historii dla młodzieży, w której wątek kryminalny splata się z perypetiami bohatera odstającego od przeciętnych nastolatków. Okazało się, że moje przewidywania sprawdziły się połowicznie, bo rzeczywiście utwór intryguje i angażuje, ale nie jest banalną historyjką, o której zapomina się od razu po skończonej lekturze.

9 marca 2017

Trauma - Sophie Hannah


Wydawnictwo: G+J
Liczba stron: 416
Pierwsze wydanie: 2012
Polska premiera: 2013

Sophie Hannah należy do grona pisarzy posiadających wyrazisty styl, dzięki któremu bez trudu można wskazać elementy typowe dla jej twórczości. Po przeczytaniu kilku powieści wiem, czego mogę spodziewać się po kolejnych książkach oraz jakie wymagania stawiać autorce świetnych, niezwykle dopracowanych thrillerów psychologicznych. Hannah potrafi intrygować czytelnika samym zarysem fabuły i przykuwać uwagę już od pierwszej strony za sprawą uwikłania bohaterów w niecodzienne, często teoretycznie niemożliwe zdarzenia i sytuacje. Ponadto z dużą wprawą buduje portrety swoich postaci, dzięki czemu każda ma niepowtarzalny rys. Pisarka uwielbia igrać z odbiorcą, mącić mu w głowie, zmuszać do stawiania niewygodnych pytań i wejścia w skórę protagonistów z problemami, neurozami, codziennymi dziwactwami utrudniającymi im życie. Wisienkę na torcie stanowi nietuzinkowy bohater cyklu – konstabl Simon Waterhouse, którego charakter oraz podejście do rozwiązywania zagadek kryminalnych zasługują na wnikliwą analizę.

26 lutego 2017

Mnich - Matthew Gregory Lewis


Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 460
Pierwsze wydanie: 1796
Polska premiera: 1975

Anita Has-Tokarz, badaczka literackich i filmowych tekstów grozy, w publikacji Horror w literaturze współczesnej i filmie zauważa, że Mnich został przez krytyków uznany za apogeum rozwoju gotyckiej powieści grozy. Jej zdaniem Lewis zasługuje także na miano prekursora horroru satanistycznego, ponieważ wprowadził do swojej historii postać szatana oraz związany z nim motyw paktowania z diabelskimi siłami, co znacznie odróżnia tę powieść od sentymentalnych dzieł Ann Radcliffe, w których elementy nadprzyrodzone pojawiają się w konwencji snów, przywidzeń czy nieporozumień między bohaterami. Nie mam powodów, by polemizować z opinią Has-Tokarz, co więcej przyznam, że od dawna pragnęłam przeczytać analizowanego przez nią Mnicha, by móc poznać tytuł mający tak wielki wpływ na kształtowanie mojego ulubionego gatunku.

12 lutego 2017

Dobra krew. W krainie reniferów, bogów i ludzi - Magdalena Skopek


Wydawnictwo: PWN
Liczba stron: 376
Pierwsze wydanie: 2012

Nie mam w sobie ducha podróżnika-odkrywcy gotowego znosić wszelkie niewygody, byle tylko dotrzeć tam, gdzie niewielu przed nim. Nie wyobrażam sobie wyjazdu w niedostępne lub nieprzyjazne zakątki świata oraz niepewności związanej z brakiem noclegu czy miejsca na odpoczynek i regenerację sił. Nie odczuwam tej tajemniczej siły gnającej niektórych wciąż do przodu i niepozwalającej na dłuższy pobyt w domowym zaciszu. Pomimo tego chciałabym poznać egzotyczne, niesamowite krainy oraz zamieszkujących je ludzi wychowanych w odmiennej kulturze, dlatego postanowiłam zaprzyjaźnić się z literaturą podróżniczą. Kierując się pozytywnymi recenzjami czytelników oraz hipnotyzującą okładką, wybrałam książkę Magdaleny Skopek. Autorka na wiele tygodni odcięła się od świata, zamieszkując wśród rdzennej ludności Półwyspu Jamalskiego. Razem z rodziną Akatteto jadła surowe mięso, piła krew renifera, zgłębiała niegościnną tundrę, znosiła ataki natrętnych komarów oraz dotkliwe zimno panujące nawet w środku lata.

3 lutego 2017

Blackout - Marc Elsberg


Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 783
Pierwsze wydanie: 2012
Polska premiera: 2015

Nie mam radia na baterie, nie zgromadziłam zapasów żywności ani wody pozwalających przetrwać kilkanaście dni bez odwiedzania sklepu, nie przechowuję w domu gotówki, benzyny mam tyle, co w baku samochodu, nie pamiętam kiedy widziałam u siebie jakąś świecę lub porządną latarkę. To oznacza, że gdyby ziścił się scenariusz przedstawiony przez Marca Elsberga, byłabym zupełnie bezbronna wobec skutków nagłej i długotrwałej awarii prądu obejmującej znaczny obszar kraju. Jeśli myślicie, że przesadzam, wyobraźcie sobie, że nie możecie kupić jedzenia, wody oraz środków czystości, bo wszystkie sklepy zostały zamknięte z powodu braku dostaw. O korzystaniu z łazienki czy ogrzewaniu mieszkania musicie zapomnieć, ponieważ wraz z odcięciem elektryczności woda przestaje płynąć z kranów, a grzejniki stają się bezużyteczne. Jeśli powinniście być pod stałą opieką lekarza lub regularnie przyjmować leki, natraficie na kolejny problem, ponieważ szpitale są przepełnione, a apteki zamknięte. Zresztą jak dostać się do najbliższej placówki skoro paliwo się skończyło, a komunikacja miejska nie funkcjonuje?

28 stycznia 2017

The Evil Within


Producent: Tango Gameworks
Wydawca: Bethesda Softworks/Cenega
Data premiery: 14 października 2014
Czas gry: około 33 godzin
Platformy: PC, PS3, PS4, X360, XONE

The Evil Within zainteresowałam się tuż po obejrzeniu materiałów promocyjnych. Zarówno zwiastun, opis fabuły, jak i udostępnione grafiki wywarły duże wrażenie, zapowiadając mroczny i dynamiczny survival horror, który pochłonie mnie na długie godziny. Nie bez znaczenia był także fakt, że tytuł firmuje Shinji Mikami – jeden z kluczowych twórców mojego ulubionego gatunku gier. Niestety tuż po premierze zaczęły pojawiać się głosy, że tytuł ma sporo wad i wcale nie jest tak fantastyczny jak wydawało się na początku. Takie opinie w połączeniu z wysoką ceną sprawiły, że zrezygnowałam z szybkiego poznania produkcji studia Tango Gameworks. Temat The Evil Within powrócił dopiero ponad dwa lata później i tym razem postanowiłam rozprawić się z grą, wyrabiając własne zdanie na jej temat.

22 stycznia 2017

Carrie - Stephen King + film


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 208
Pierwsze wydanie: 1974
Polska premiera: 1990

Po przeczytaniu powieści Doktor Sen przekonałam się, że nawet książek Kinga mogę mieć dość na jakiś czas. Okazuje się, że kontynuacja Lśnienia nie podobała mi się bardziej niż początkowo sądziłam, bo przez kilka miesięcy absolutnie nie miałam ochoty na sięgnięcie po kolejny utwór Mistrza, mimo iż nie zrezygnowałam z zamiaru poznania całej jego twórczość. Z pomocą w zwalczeniu tej dziwnej niechęci przyszło wyzwanie organizowane przez autorkę bloga Przestrzenie tekstu. Dzięki styczniowej kategorii zmobilizowałam się do sięgnięcia po debiutanckie dzieło Kinga, które od dobrych kilku lat kurzyło się na mojej półce. Nie ukrywam, że obawiałam się jak odbiorę Carrie, ponieważ opowieść o dziewczynie wykazującej telekinetyczne zdolności, nie wydawała mi się specjalnie fascynująca. Miałam też wątpliwości związane z faktem, że to pierwsza książka autora, więc obarczona większym prawdopodobieństwem stylistycznych wpadek oraz błędów typowych dla początkujących pisarzy.

6 stycznia 2017

Księgarenka przy ulicy Wiśniowej


Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 424
Pierwsze wydanie: 2016

W okresie poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia wydawnictwa prześcigają się w publikowaniu powieści o magii czasu spędzonego z bliskimi, o cudach zdarzających się w mroźne (koniecznie śnieżne!) grudniowe wieczory, kiedy nawet najbardziej zatwardziałe serca miękną, a samotni i cierpiący znajdują pocieszenie. Zazwyczaj ignoruję takie tytuły, wychodząc z założenia, że szkoda czasu na czytanie przesłodzonych, kompletnie niewiarygodnych historyjek, które zapewne dostarczą mi więcej irytacji niż przyjemności. Jednak w tym roku skusiłam się na „świąteczną” książkę w ramach eksperymentu. Chciałam sprawdzić czy rzeczywiście lektura wprowadzi mnie w błogi nastrój i sprawi, że chociaż przez chwilę uwierzę w możliwość bajkowej odmiany złego losu.

1 stycznia 2017

Postanowienia czytelnicze na 2017 rok


Tradycją na moim blogu jest noworoczny wpis, w którym rozliczam się z aktywności czytelniczych minionych dwunastu miesięcy oraz podejmuję postanowienia na przyszłość. Niestety ze smutkiem zauważyłam, że styczniowe obietnice nie znajdują pokrycia w rzeczywistości, więc trochę wstyd, że po raz kolejny będę deklarować wprowadzenie tych samych zmian. W tym roku przeczytałam naprawdę skandalicznie mało książek, co nie do końca wynika z mitycznego braku czasu. Owszem, mam dużo więcej obowiązków niż kilka lat temu, ale problem tkwi w nieumiejętności zarządzania zadaniami. Prokastynacja to moje drugie imię i chociaż udaje mi się ogarniać sprawy zawodowe i nigdy nie zawalam terminów, z pewnością żyłoby mi się łatwiej, gdybym była lepiej zorganizowana. Czas wolny przecieka mi przez palce. Niby ciągle coś robię, a efektów nie widać, dlatego naprawdę chciałabym to zmienić. W 2016 roku książki, gry, seriale i filmy zeszły na dalszy plan i ubolewam nad tym, bo lista tytułów, które chciałabym poznać ciągle się wydłuża. Jeśli znacie sprawdzone sposoby na ogarnięcie się, zmotywowanie do działania zamiast bezsensownego trwonienia wolnych godzin, podzielcie się nimi, a nuż w końcu uda mi się zmienić :)