12 stycznia 2025

Gwiazdka z duchami. Antologia opowiadań grozy

 

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 623
Polska premiera: 2021

W sezonie zimowo-świątecznym często mam ochotę na lekturę klasycznych tekstów grozy. Czytałam już zbiory opowiadań takie jak Wigilia pełna duchów oraz Sezon duchów. Osiem upiornych opowieści na długie zimowe noce, więc wiedziałam czego się mniej więcej spodziewać. Gwiazdka z duchami to kolejna antologia, w której znajdują się zarówno krótkie, jak i całkiem obszerne opowiadania autorów dotąd mi nieznanych. Co ciekawe pisarki takie jak Margaret Oliphant, Charlotte Riddell (J.H. Riddell) czy Ellen Wood (Mrs Henry Wood) były w swoim czasie poczytnymi autorkami, więc tym bardziej cieszę się, że poznałam wycinek ich twórczości. Spodziewałam się, że pomimo tytułu książki, akcja opowiadań nie będzie toczyć się w czasie świąt Bożego Narodzenia i miałam rację. Szkoda, że wydawnictwo Zysk tak konsekwentnie wprowadza czytelników w błąd, ale to już obserwacja na inną dyskusję.

7 stycznia 2025

Nowy rok, stara ja, czyli podsumowanie 2024

Obawiam się, że każde podsumowanie zaczynam myślą, że nie mam pojęcia jakim cudem ten rok minął tak szybko. Niestety tak właśnie jest, mam wrażenie, że ledwo witaliśmy 2024, a już przyszedł czas go pożegnać. Mam wiele życiowych planów na ten rok, postanowień i przemyśleń w sferze prywatnej, które zostawię dla siebie, ale jednym na pewno mogę się podzielić – chciałabym znaleźć sposób na bycie bardziej obecną tu i teraz, zwolnienie tempa i sprawienie, żeby kolejny rok „zatrzymać na dłużej”. Jak to zrobię? Jeszcze nie wiem.

Być może po raz setny podejmę próbę lepszego zorganizowania czasu, żeby nie ścigać się z terminami. Być może zacznę prowadzić pamiętnik, do czego już od dawna się przymierzam pod wpływem inspiracji złapanych od Klaudyny Maciąg. Jeszcze nie wiem czy journaling to będzie to, ale może dzięki różnym zapiskom uda mi się utrwalić wspomnienia, wydarzenia, jakoś zakotwiczyć się w czasie. Nie jestem zbyt aktywna w social mediach i nie sądzę, żeby to się zmieniło, chociaż zdarza mi się popaść w zbyt długie scrollowanie, więc może i z tym powinnam coś zrobić. Jeśli macie jakieś swoje sposoby albo pomysły na radzenie sobie z pędzącym czasem to koniecznie dajcie znać.

W 2024 roku przeczytałam 48 książek, czyli o trzy mniej niż w 2023 roku, ale nadal na tyle dużo, żeby ocenić ten rok jako udany. Nie myślcie sobie, że ekscytuję się liczbą przeczytanych egzemplarzy, po prostu u mnie występuje bardzo jasna korelacja. Spokój życiowy, brak większych zmartwień = czytanie. Jeśli nie mam ochoty sięgać po książkę przez kilka tygodni albo miesięcy to oznacza, że dzieje się coś złego. Konsekwentnie realizowałam zamysł częstszego sięgania po ebooki, ponieważ aż 28 książek poznałam w formie cyfrowej. Na pewno nie będę potrafiła zupełnie zrezygnować z kupowania papierowych egzemplarzy, ale muszę je ograniczyć ze względu na absolutny brak miejsca na nowe książki. Wśród przeczytanych lektur dominowały oczywiście te wpisujące się w kategorie kryminał, sensacja thriller, bo było ich aż 17.


Z przykrością stwierdzam jednak, że porażająca większość była ogromnym rozczarowaniem. Nie wiem czy to wynika z przepastności tej kategorii i faktu, że mnóstwo książek ma łatkę thrillera lub kryminału, a wcale nimi nie jest, czy moich kiepskich wyborów. Niestety wyłania się pewna prawidłowość, ponieważ większość głośnych, polecanych tytułów mających bardzo dobre oceny na LC, do mnie zupełnie nie trafiła. Przykładami są chociażby Zaginione z Willowbrook, Kobieta z kabiny dziesiątej, Tylko wróć przed północą, Jedno po drugim, Pomoc domowa, W snach to ja trzymam nóż. Dlatego też jednym z moich czytelniczych postanowień noworocznych jest ostrzejsza selekcja i stawianie na sprawdzonych autorów. Mam nadzieję, że uda mi się opanować chęć kupowania kolejnych „hitów” polecanych w tzw. bookmediach, bo nacięłam się zbyt wiele razy.

Przeczytałam też 10 książek należących do literatury pięknej oraz 7 reportaży. Chciałabym kontynuować ten trend, zwłaszcza jeśli chodzi o literaturę faktu, która w ostatnich latach interesuje mnie coraz bardziej. Najlepsze przeczytane lektury z obu tych kategorii to Przegryw: mężczyźni w pułapce samotności, Chłopki, Wielka samotność, Śpiące królewny. Tajemnicze przypadki ze świata neurologii, Rozwód, Wszystko dobrze, W trybach chaosu jak media społecznościowe przeprogramowały naszeumysły i nasz świat. W 2024 roku poznałam zaledwie 5 horrorów, co jest bardzo marnym wynikiem, bo uwielbiam powieści grozy i zdecydowanie chciałabym sięgać po nie częściej. Również niewiele lektur należało do gatunku science fiction, a to też chciałabym zmienić, bo przyciągają mnie zwłaszcza postapokaliptyczne historie.

Przeczytałam też tylko dwie książki uznawane za klasykę literatury, a od lat obiecuję sobie, że poznam klasykę lepiej. Zatem to postanowienie przechodzi na kolejny rok J W kwestii prowadzenia bloga nie przewiduję żadnych zmian. W zeszłym roku stał się takim moim czytelniczym pamiętnikiem i to mi odpowiada. Oczywiście cieszę się z każdego komentarza i każdej dyskusji, ale nie oczekuję, że moja strona przyciągnie tyle osób, co kiedyś. Lubię pisać recenzje, dzielić się swoimi obserwacjami, więc podejrzewam, że w tym roku dalej będę to robić. Nie przepadam za rozbudowanymi podsumowaniami i statystykami, więc na tym zakończę. Główny czytelniczy plan na ten rok to po prostu cieszyć się książkami😊.

3 stycznia 2025

W snach to ja trzymam nóż - Ashley Winstead

 

Wydawnictwo: Znak Crime
Liczba stron: 384
Pierwsze wydanie: 2021
Polska premiera: 2023

Ostatnią przeczytaną w starym roku książką była powieść Ashley Winstead, która swego czasu zebrała sporo pozytywnych opinii na Instagramie. Niestety dla mnie okazała się kolejnym literackim rozczarowaniem, ponieważ nie dostrzegłam w niej niczego specjalnego. Pomysł na fabułę jest raczej ograny, chociaż dość lubiany przeze mnie, więc początkowo byłam pozytywnie nastawiona do tej historii. Główną bohaterką jest Jessica Miller, która od lat przygotowuje się do zjazdu absolwentów organizowanego z okazji dziesięciolecia ukończenia uczelni. Kobieta obsesyjnie myśli o tym, żeby pokazać się byłym przyjaciołom z jak najlepszej strony, udowadniając, że wiedzie wspaniałe i dostatnie życie. Na studiach Jessica, Caro, Mint, Frankie, Coop, Jack i Heather tworzyli popularną paczkę, której wybryki oraz imprezy elektryzowały akademicką społeczność. Do czasu aż Heather nie została brutalnie zamordowana. Ktoś dźgnął ją nożyczkami siedemnaście razy i chociaż policja nie była w stanie znaleźć sprawcy, opinia publiczna jest przekonana do dziś, że za morderstwo odpowiada chłopak dziewczyny. Zupełnie inne zdanie ma Jesicca, która wie, że Jack nie mógłby skrzywdzić swojej ukochanej. Ponadto panna Miller sama ma sporo do ukrycia, gdyż nie pamięta co dokładnie robiła tej feralnej nocy, gdy zginęła Heather. Obudziła się nad ranem ze śladami krwi na ubraniu, mimo że sama nie była ranna. Czy to możliwe, że ma coś wspólnego ze śmiercią przyjaciółki?

29 grudnia 2024

Edge of Madness - Kyla Stone

 

Wydawnictwo: Paper Moon Press
Liczba stron: 320
Pierwsze wydanie: 2020
Polska premiera: Brak

Grudniowe premiery książkowe kuszą ciepłymi, uroczymi opowieściami o świątecznym pojednaniu, odnalezieniu miłości, poznaniu lojalnych przyjaciół i tym podobne. Moja lektura o tematyce świątecznej jest jednak zupełnie inna, ponieważ Edge of Madness to druga część postapokaliptycznej serii opowiadającej o życiu tuż po tym jak impuls elektromagnetyczny cofa amerykańskie społeczeństwo do czasów sprzed elektryczności, samochodów, bieżącej wody, ogrzewania i sklepowych półek uginających się od towarów. W pierwszej części poznajemy Hannah Sheridan, która ostatnie pięć lat spędziła uwięziona w górskiej chatce. Niedziałający elektroniczny zamek stał się jej jedyną okazją ucieczki. Kobieta z trudem wydostała się ze swojego więzienia, rozpoczynając dramatyczny wyścig nie tylko z depczącym jej po piętach oprawcą, ale także trudnymi zimowymi warunkami. W drugiej części natomiast autorka przybliża losy męża i syna Hannah, którzy jakoś poukładali sobie życie po zniknięciu kobiety. Noah jest policjantem i pomimo nieregularnych godzin pracy stara się zrobić wszystko, by ośmioletni Milo nie odczuł braku matki. W wigilię świąt Bożego Narodzenia zabiera syna na narty. Wsiadają na wyciąg, by po raz ostatni zjechać z góry, kupić słynne lokalne ciasteczka z masłem orzechowym, a potem wrócić do domu. Niestety w trakcie jazdy wysiada prąd i wyciąg nagle staje w miejscu. Noah, Milo oraz kilka innych osób początkowo uważa, że to tylko chwilowa awaria. Jednak kiedy czas upływa, pogoda robi się coraz gorsza, a noc zbliża się wielkimi krokami Noah rozumie, że musi podjąć ryzyko, by sprowadzić wszystkich na dół. 

18 grudnia 2024

W trybach chaosu. Jak media społecznościowe przeprogramowały nasze umysły i nasz świat - Max Fischer

 

Wydawnictwo: Szczeliny
Liczba stron: 496
Pierwsze wydanie: 2022
Polska premiera: 2023

Odnoszę wrażenie, że temat zagrożeń płynących ze strony mediów społecznościowych jest najczęściej podejmowany w kontekście uzależnienia od bezmyślnego przeglądania kolejnych aplikacji albo szkodliwości nierealistycznych standardów piękna, które są przedstawiane na platformach. Dużo mówi się też o tym czy dzieci i nastolatki powinny korzystać z tych mediów, jeśli tak to jak długo, jak rozmawiać z nimi o treściach tam publikowanych i tak dalej. To są oczywiście poważne problemy, ale nie jedyne jakie czyhają na użytkowników. Niewiele natomiast słyszałam o zagrożeniach związanych z projektowaniem algorytmów social mediów tak, by po wejściu na X, Facebook czy YouTube użytkownik zetknął się głównie z polaryzującymi treściami o charakterze politycznym i światopoglądowym, a następnie poczuł przemożną chęć skomentowania, wdania się w kłótnie z innymi, a przede wszystkim dalszego przeglądania coraz bardziej kontrowersyjnych materiałów. Dziennikarz Max Fisher poświęcił kilka lat na zbadanie jak działają media społecznościowe, jak nie tylko wzmacniają, ale też kreują podziały pomiędzy członkami społeczeństwa, sieją dezinformacje i udają, że to wszystko w imię wolności słowa.

12 grudnia 2024

Teściowa - Moa Herngren

 

Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 384
Pierwsze wydanie: 2021
Polska premiera: 2024

Pierwsza powieść z trylogii zatytułowanej Sceny z życia rodzinnego wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, więc kiedy tylko na polskim rynku pojawiła się Teściowa, wiedziałam, że na pewno sięgnę po kolejną książkę szwedzkiej pisarki. Tym razem Moa Herngren wzięła na warsztat relacje pomiędzy matką a dorosłym dzieckiem oraz jego partnerką. Asę poznajemy w chwili, gdy ukryta w samochodzie podgląda jak jej rodzina krząta się wokół należącej do nich kwiaciarni. Andreas wynosi skrzynki z kwiatami, Josefin pilnuje małego Sama, który dokazuje, śmiejąc się wesoło. Na ten widok kobiecie ściska się serce, gdyż oddałaby wszystko, by móc podejść do bliskich, przywitać się z nimi i zamienić parę słów. Jednak Asa nie jest mile widziana przez syna i synową. W trakcie opowieści czytelnik dowiaduje się jak zmieniały się relację pomiędzy bohaterami. Niegdyś Asa i Andreas byli sobie bardzo bliscy, jak to więc możliwe, by teraz nie utrzymywali kontaktu? Kobieta z serdecznością odnosiła się do Josefin, mając nadzieję, że się zaprzyjaźnią. Dlaczego zatem synowa robi wszystko, by Asa zniknęła z rodzinnego krajobrazu? A może ich relacje są bardziej skomplikowane i protagonistka zasłużyła sobie na takie traktowanie?

4 grudnia 2024

Dom Starlingów - Alix E. Harrow

 

Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 448
Pierwsze wydanie: 2023
Polska premiera: 224

Nie mam ostatnio dobrej passy w wyborze książek, bo trafiam albo na przeciętne, albo wręcz nieciekawe i źle napisane powieści. Liczyłam, że Dom Starlingów będzie tytułem przełamującym ten trend, ale niestety tak się nie stało. Sięgnęłam po tę historię skuszona opisem, obiecującym „gotycką opowieść o małym miasteczku nawiedzanym przez tajemnice, które nie mogą zostać pogrzebane”. Eden czasy świetności ma dawno za sobą. Teraz mieszkańcy zmagają się z zanieczyszczonym powietrzem, wodą o metalicznym posmaku oraz szeregiem dziwnych wypadków zdarzających się tutaj z podejrzaną częstotliwością. Opal dodatkowo boryka się też z trudną codziennością oraz wychowaniem szesnastoletniego brata. Od śmierci matki rodzeństwo jest zdane wyłącznie na siebie, a młoda kobieta robi wszystko, by jakoś związać koniec z końcem i zapewnić Jasperowi lepszą przyszłość. Pewnego dnia przyjmuje ofertę pracy w tytułowym domu Starlingów, czyli posiadłości owianej złą sławą. Nikt w miasteczku nie widuje jej właściciela, a krążące legendy o potworach czyhających na każdego, kto odważy się przekroczyć bramę skutecznie odstraszają ciekawskich. Bohaterka jednak ma za nic ostrzeżenia, zwłaszcza że od dawna śni o tym domu, czując że mroczne siedlisko ją przyzywa.