O Chłopkach było tak głośno od momentu premiery, że z pewnością nie trzeba nikomu przedstawiać tej książki. Joanna Kuciel-Frydryszak pochyliła się nad losem wiejskich kobiet, które jeszcze sto lat temu wiodły życie pełne trudu, cierpienia i braku nadziei na lepszą przyszłość. Nasze babki i prababki wychowały się w brutalnej rzeczywistości, w której kobiety nie miały absolutnie nic do powiedzenia. Nie mogły zdobywać edukacji, musiały ciężko pracować w domu i w polu, nie miały często żadnego wpływu na to, kto zostanie ich mężem. Autorka opowiada o ich losach, koncentrując się na różnych aspektach życia. Od dzieciństwa spędzonego na wypasaniu zwierząt poprzez krótkie lata edukacji, gdy zwolnienie z obowiązku szkolnego mogło załatwić jedno pismo od ojca lamentującego, że córka jest potrzebna do zajmowania się młodszym rodzeństwem i pracy w gospodarstwie. Aż do dorosłości wypełnionej ciężką harówką od świtu do nocy. Wiejskie kobiety nie miały dnia wolnego, ponieważ nie miały czasu na odpoczynek, chorowanie, a nawet dojście do siebie po urodzeniu kolejnego dziecka.