18 stycznia 2014

Chirurg - Tess Gerritsen


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 384

Bostonem wstrząsa seria wyjątkowo okrutnych zbrodni, których ofiarami padają młode kobiety. Seryjny zabójca nazywany przez media „Chirurgiem” pod osłoną nocy zakrada się do upatrzonego mieszkania, odurza kobietę środkami nasennymi lub narkotykami, przywiązuje ją do łóżka i czeka aż odzyska przytomność. Gdy tak się stanie morderca bez jakiegokolwiek znieczulenia wycina jej macicę, a następnie podrzyna gardło i przygląda się jak ofiara kona w niewyobrażalnych męczarniach. Sprawę bada detektyw Thomas Moore, a pomaga mu gorliwa, pełna zapału do pracy policjantka Jane Rizzoli, która jako jedyna kobieta w zespole, za wszelka cenę pragnie udowodnić, że w niczym nie ustępuje kolegom po fachu. Zbrodnie popełnione w Bostonie są niepokojąco podobne do morderstw sprzed dwóch lat, mających miejsce w Savannah. Jednak wówczas zabójca zginął z rąk niedoszłej ofiary doktor Catherine Cordell. Czy teraz pojawił się jego naśladowca? A może atrakcyjna pani doktor coś przed policją ukrywa?

Takiej książki było mi potrzeba – mocnej, dynamicznej i niemal jednowątkowej. O twórczości Tess Gerritsen bardzo dużo słyszałam, ale wcześniej jakoś żadna z jej powieści nie wpadła mi w ręce. W końcu kupiłam Chirurga, żeby przekonać się czy rzeczywiście pisarka jest tak dobra, jak mówią. Po przeczytaniu jednej książki nie jestem w stanie jednoznacznie zgodzić się z tą opinią lub ją zanegować, ale początek mojej znajomości z pisarstwem Gerritsen uważam za bardzo udany. Już od pierwszych stron zwróciłam uwagę na niezwykle sugestywne opisy, dzięki którym „widziałam” każdą scenę i każde pomieszczenie. Na dodatek Gerritsen potrafi wykreować atmosferę zagrożenia, więc napięcie towarzyszyło mi prawie przez cały czas. Razem z jedną z bohaterek obawiałam się ataku mordercy. Czułam jej strach, gdy w upalną noc szczelnie zamykała wszystkie okna i dokładnie ryglowała zamki w drzwiach. Wiedziałam, że jest przerażona, kiedy pokonywała odległość dzielącą garaż od mieszkania lub musiała wyjść z domu po zmroku. Również opisy miejsc zbrodni uważam za duży plus powieści. Amerykańska pisarka dosadnie, ale zwięźle przytacza, jaki widok ukazał się oczom policjantów zajmujących się tym śledztwem. Gerritsen nie szczędzi czytelnikom straszliwych detali, więc dokładnie mogłam wyobrazić sobie, co ten psychopata robił z kobietami, które wybrał na swoje ofiary.

Autorka w kilku fragmentach oddaje również głos mordercy. To popularny zabieg w historiach o seryjnych zabójcach, ale nie zawsze jest on potrzebny, bo czasami rujnuje napięcie lub zbyt wcześnie podpowiada czytelnikowi, kto jest czarnym charakterem. Na szczęście w przypadku Chirurga wstawki, w których narracje przejmuje bostoński szaleniec, sprawdziły się doskonale. Dzięki nim morderca stał się zagrożeniem niemal z krwi i kości, a nie jakimś odległym, bliżej nieokreślonym niebezpieczeństwem, znajdującym się gdzieś w wielkim mieście. Najpierw miałam okazję poznać strach ściskający gardło kobiety, która obawia się, że „Chirurg” zaatakuje właśnie ją, a potem Gerritsen zdradziła sposób myślenia mordercy i jego zwyrodniałe obsesje. Ta emocjonalna huśtawka dostarcza wiele wrażeń i nie pozwala oderwać się od lektury. Jeśli chodzi o tożsamość zabójcy to od początku miałam swojego podejrzanego, jednak myliłam się, bo zwyrodnialcem okazał się ktoś inny. Nie przeczę, że ucieszyło mnie to, ponieważ lubię nieprzewidywalne i skomplikowane intrygi. Pod tym względem Chirurg plasuje się gdzieś po środku – rozwiązanie zagadki nie jest bardzo odkrywcze, ale do banału również mu daleko.

Powieść Tess Gerritsen jest bardzo zajmująca i jako kryminalna rozrywka sprawdza się świetnie. Postaci wykreowane przez pisarkę nie mają zbyt rozbudowanej psychologii, ale w tej książce to zupełnie nie przeszkadza. Najwięcej miejsce autorka poświęca Catherine Cordell i jej traumatycznym doświadczeniom z przeszłości. Przez pewien czas nie wiadomo czy kobieta jest tylko ofiarą, czy może jednak jej działania mają jakieś drugie dno. Szkoda, że pisarka nie pokusiła się o większą dwuznaczność w przypadku tej bohaterki, bo dość szybko rozgryzłam, jaką rolę w książce pełni atrakcyjna i inteligentna lekarka. Jednak najbardziej wyrazistą postacią w książce jest Jane Rizzoli. Myślałam, że polubię tę twardą policjantkę, która musi pracować dwa razy ciężej niż mężczyźni, by zostać docenioną, ponieważ w jej zespole dominują chamscy i szowinistyczni detektywi, czekający tylko na moment potknięcia młodszej koleżanki. Niestety tak się nie stało, bo trudno obdarzać sympatią kogoś, kto jest tak wyraźnie zawistny i zazdrosny jak Rizzoli. Jane niby denerwuje się, gdy mężczyźni traktują kobiety przedmiotowo, ale jednocześnie nienawidzi wszystkich atrakcyjnych dziewczyn, bo przyciągają męską uwagę. Przez to nie potrafi pracować bez prywatnych uprzedzeń, które pozbawiają ją obiektywnego spojrzenia na śledztwo. Na dodatek Rizzoli popełnia kardynalny błąd podczas przeszukania mieszkania podejrzanego, co kłóci się z wizerunkiem rzekomo świetnej policjantki. Thomas Moore jako jeden z nielicznych detektywów nie traktuje Rizzoli protekcjonalnie, ale i tak nie chroni go to przed jej gniewem. Moore ma zadatki na ciekawą postać, niestety obawiam się, że w kolejnych częściach z serii już tego bohatera nie spotkam, ponieważ cykl nosi tytuł Jane Rizzoli / Maura Isles, więc domyślam się, że pisarka wprowadziła nową postać.

Chirurg jest thrillerem medycznym, więc akcja osadzona została w środowisku lekarzy, a w fabułę wpleciono motyw chorób i wypadków zagrażających ludzkiemu życiu. Jednak to zagadka kryminalna dominuje i nawet, jeśli w paru miejscach pojawia się wzmianka o pracy doktor Cordell i przypadkach, z którymi ma do czynienia w szpitalu, to i tak okazuje się, że w jakiś sposób te wydarzenia są związane z głównym wątkiem. Gerritsen znana jest także z pisania powieści z pogranicza romansu i thrillera, więc nie zdziwiłam się, że i w tę historię wplotła uczuciowe perypetie bohaterów.  Na szczęście nie ma tego romansu dużo. Ot, kilka krótkich scen, więc nie musiałam długo znosić sztampowo poprowadzonego wybuchu namiętności między bohaterami. Pierwszy tom serii uważam za całkiem udany, dobrze się bawiłam przy czytaniu, przez większość czasu z niecierpliwością przewracałam kartki, żeby dowiedzieć się, co będzie dalej i na pewno sięgnę po kolejne książki Gerritsen. Jednak nie wystawiam wyższej oceny, bo w gruncie rzeczy wszystko, co zaprezentowała pisarka już skądś znam. Pewnie, gdybym sięgnęła po Chirurga parę lat temu, byłabym zachwycona intrygą i tempem akcji, ale po przeczytaniu tylu kryminałów, jestem tylko (albo aż) zadowolona. To wystarczy do dalszego poznawania twórczości amerykańskiej pisarki, ale zachwytów nie ma. 

Ocena: 4,5 / 6

Cykl Jane Rizzoli / Maura Isles

2. Skalpel
3. Grzesznik
4. Sobowtór
5. Autopsja
6. Klub Mefista
7. Mumia
8. Dolina umarłych
9. Milcząca dziewczyna
10. Ostatni, który umrze

Książka przeczytana w ramach wyzwań: Trójka e-pikCzytamy kryminałyKryminalne wyzwanieZ półki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz