9 grudnia 2023

Aukcjoner - Joan Samson

 

Wydawnictwo: Vesper
Liczba stron: 285
Pierwsze wydanie: 1975
Polska premiera: 2022

Aukcjoner to powieść zaliczana do grona horrorów. Na okładce można przeczytać, że Joan Samson napisała jeden z najważniejszych utworów grozy lat 70. XX wieku. Ostrzegam jednak, że ta historia ma niewiele wspólnego z tekstem, w którym pojawia się bestia czy też jakaś inna nadprzyrodzona siła wywracająca do góry nogami życie głównych bohaterów. Nie ma też scen gore ani psychologicznych rozgrywek. Skąd więc przynależność do horroru? Sama jestem lekko zdziwiona. Na pewno czuć w powieści niepokojącą, klaustrofobiczną atmosferę, ponieważ bohaterowie stopniowo zostają uwikłani w sytuację bez wyjścia. Pojawiają się też wydarzenia, które można zinterpretować jako fantastyczne, ale nie w takim sensie jak wspomniałam powyżej. 

Głównymi bohaterami są członkowie rodziny Moore’ów mieszkający w niewielkim amerykańskim miasteczku. Życie w Harlowe zdaje się wciąż podporządkowane prawom natury oraz lokalnym tradycjom, przez co wielkomiejski pośpiech czy też nowe zdobycze techniki nie mają tu racji bytu. John i Mim są farmerami, którzy razem z czteroletnią córką oraz matką Johna spędzają kolejne dni na pracy w polu, doglądaniu zwierząt i wykonywaniu domowych obowiązków. Nie są zamożni, ale nie gonią za pieniędzmi, ciesząc się z tego, co mają. Pewnego dnia do miasteczka przybywa mężczyzna, który wnosi do Harlowe energię i charyzmę. Perly Dunsmore potrafi oczarować każdego, więc wkrótce zaczyna zaprowadzać nowe porządki. Wszystko zaczyna się od cotygodniowych aukcji. Początkowo Perly prosi wyłącznie o stare, niepotrzebne przedmioty, które jakimś cudem udaje mu się sprzedać z zyskiem. Pieniądze trafiają do miejskich instytucji, więc wszyscy są zadowoleni. Z czasem jednak aukcje zyskują na popularności, a Dunsmore staje się coraz bardziej natrętny. Już nie wystarczają mu nieużywane przez właścicieli rzeczy czy mało wartościowe drobiazgi. W każdy czwartek przyjeżdża do domu Moore’ów i zabiera, co uzna za stosowne. Strach pomyśleć o co upomni się na końcu, gdy John i Mim nie będą mieli nic na sprzedaż.

Od początku powieść kojarzyła mi się z opowiadaniem Loteria Shirley Jackcon, więc nie zdziwiłam się, gdy przeczytałam, że autorka inspirowała się tą krótką historią. Samson udało się odmalować realia życia w niewielkiej, klaustrofobicznej wręcz społeczności, która zdaje się istnieć gdzieś zupełnie poza ogólnokrajowym prawem. Mieszkańcy Harlowe są zdani wyłącznie na siebie, więc nie otrzymują pomocy, gdy chciwy aukcjoner przekracza kolejne granice. Początkowo nawet nie zauważają, że dzieje się coś niepokojącego, a kiedy zdają sobie sprawę jak daleko Perly zabrnął w całym procederze, jest już za późno, żeby protestować. Mam ambiwalentne odczucia względem tej książki, ale doceniam fragmenty, w których autorka pokazuje jak niepozorne i mało znaczące wydają się zmiany, które wkrótce negatywnie wpłyną na życie głównych bohaterów. Napięcie rodzi się również na styku tej pozornej uprzejmości, spod której wyzierają prawdziwe intencje.

Obserwując reakcję bohaterów byłam jednocześnie zaciekawiona jak rozwinie się ta sytuacja, ale też szalenie rozdrażniona biernością Moore’ów. Nie rozumiałam ich postawy pełnej uległości, potulności i poddania się bez walki. Nie do końca przekonała mnie też charakterystyka ich relacji. Niby John i Mim to kochające się małżeństwo, ale  w ich związku dostrzegłam wiele sygnałów ostrzegawczych. Nie dziwi mnie tradycyjny podział obowiązków, bo w końcu bohaterami są ludzie żyjący zgodnie z tradycyjnymi wartościami, ale w mojej ocenie pewne zachowania Johna były przemocowe, a zawsze uległa Mim nie obstawała przy swoim zdaniu, nawet jeśli stawką było bezpieczeństwo ich córki. Nie rozumiałam postępowania bohaterów, ale kibicowałam im, mając nadzieję, że w końcu zawalczą o swoje. Aukcjoner to bardzo intrygująca, zapadająca w pamięć historia. Dużą wartość mają dodatkowe fragmenty, czyli wspomnienie o Joan Samson napisane przez jej męża oraz posłowie rzucające nieco światła na kontekst historyczny w jakim książka została osadzona. Nie postawiłabym jej na jednej półce z powieściami grozy, ale mimo tego nie żałuję lektury. 

Ocena: 4 / 6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz