20 sierpnia 2011

Urbi et Gorbi - Joachim Jauer


Wydawnictwo: Akcent
Liczba stron: 360

Joachim Jauer w książce Urbi et Gorbi przybliża czytelnikom najważniejsze wydarzenia, które doprowadziły do obalenia reżimu komunistycznego niemal w całej Europie Wschodniej. Autor opisuje ten niezwykły okres niepokoju i oczekiwania, z perspektywy korespondenta telewizyjnego z RFN, który miał możliwość naocznej obserwacji zmagań opozycjonistów z władzą. Dzięki licznym rozmowom z przedstawicielami każdej ze stron w wielu państwach i prywatnym doświadczeniom, Jauer nie tylko przedstawia historyczne fakty, ale oddaje także ducha tamtej epoki, w której każdy kolejny dzień mógł przynieść zwycięstwo lub całkowitą klęskę wielu milionom ludzi.
Reportaż ten został podzielony na kilkanaście rozdziałów, w których kronikarz ZDF opisuje jak wyglądał bolesny okres przemian w Polsce, NRD, Czechosłowacji, Rumunii i na Węgrzech. Jak sugeruje podtytuł książki Jauer koncentruje się na niezwykle ważnej roli kościoła katolickiego i ewangelickiego w osłabieniu dyktatury. 

Autor, przede wszystkim, wskazuje na Jana Pawła II, jako pierwszą osobę, która uwierzyła, że żelazną kurtynę można przerwać. Polski papież dodawał sił nie tylko swoim rodakom i nie tylko katolikom, ale nawet ludziom, którzy uważali się za ateistów. Jego odważne słowa rozbrzmiewające podczas wizyt w Polsce relacjonowane były przez zachodnie media i mimo protestów władzy ludowej, docierały do państw Bloku Wschodniego. Jauer przytacza słowa generała Jaruzelskiego, który po latach otwarcie przyznał, że władza ludowa musiała zgodzić się na pielgrzymki papieża do Polski. Obawiano się, bowiem fali dezaprobaty, jaka niechybnie przetoczyłaby się przez cały kraj, gdyby odmówiono ludziom spotkania z Janem Pawłem II.  W książce również poświęcono osobny rozdział opisujący protesty stoczniowców gdańskich i wydarzenia poprzedzające legalizację związku zawodowego Solidarność.
Zwierzchnicy duchowni z wymienionych wcześniej państw również odegrali ważną rolę w oswobodzeniu swojego narodu. Stawiali opór władzy; nie pozwolili zastraszyć się tajnej policji, nieustannie inwigilującej księży i siejącej zamęt pośród wiernych. Autor przypomina, że rok 1989 był czasem ogromnych przemian i rewolucji, które dokonały się niemal bezkrwawo dzięki staraniom duchownych. To oni namawiali obywateli do pokojowych manifestacji i apelowali o nieużywanie siły.
W reportażu przedstawiono sylwetki wielu ludzi, gotowych zaryzykować wszystko dla dobra swojej ojczyzny. Byli to księża, politycy reformatorzy, zagraniczni dobroczyńcy, a także zupełnie anonimowe osoby, bez których przewrót polityczny nie byłby możliwy. 

Uważam, że książka Joachima Jauera zawiera podstawowe informacje o wydarzeniach z 1989 roku, które każdy powinien znać. Urbi et Gorbi nie wnika szczegółowo w tematykę, ale daje solidną podstawę i skłania do pogłębiania wiedzy. Najwięcej miejsca autor poświęcił na analizę sytuacji politycznej NRD i opis masowych prób ucieczki ludności z tego „socjalistycznego raju”. Równie obszernie nakreślił napiętą sytuację panującą na Węgrzech i konsternacje tamtejszych władz, gdy na terenie jednego z kościołów powstał obóz dla uchodźców z NRD.  Moim zdaniem, zbyt pobieżnie opisane zostały nastroje panujące w Moskwie w obliczu nieuchronnych zmian. Wprawdzie kronikarz wspomina o reformatorskiej działalności Gorbaczowa i jego zasadom głasnosti i pierestrojki, ale czyni to jedynie na początku, pomijając tę kwestię w dalszych rozdziałach.

Reportaż został napisany przystępnym językiem i nie sądzę aby ktoś miał trudności w zaznajomieniu się z jego treścią. Dzięki licznym cytatom, tłumaczeniom każdego obcojęzycznego zwrotu oraz wspomnieniom tzw. zwykłych obywateli, Urbi et Gorbi prezentuje fakty historyczne bez zadęcia i patosu. Polecam lekturę zwłaszcza tym, którzy o walce z komunizmem w Europie Wschodniej mają dość mgliste pojęcie. Pasjonatom historii książka może wydać się zbyt ogólna i skoncentrowana jedynie na procesie zjednoczenia Niemiec.

  Ocena: 4 / 6


 Egzemplarz recenzyjny otrzymałam dzięki uprzejmości portalu Sztukater i wydawnictwa Akcent.


12 komentarzy:

  1. Niestety, zupełnie nie moja tematyka ;) Należę do osób urodzonych po roku 1989, więc niezbyt to bliskie dla mnie klimaty. A przynajmniej nie interesujące mnie w tym momencie.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Może być ciekawe, zwłaszcza jeśli nie jest napisane tym nadętym tonem charakterystycznym dla książek historycznych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm... Chyba książka nie z mojego kręgu zainteresowań, aczkolwiek bardzo ciekawie ją opisałaś:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie, oj...ciekawie :) Z wielką chęcią przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie chyba nie interesuje taka tematyka więc książkę sobie odpuszczę. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę książkę, lecz tez niestety nie czuję zainteresowania tą tematyką, więc książka leży i czeka na innego może właściciela, który ją doceni.

    OdpowiedzUsuń
  7. UpiornyGroszku: Też należę do osób urodzonych po 1989 roku i moja wiedza o opisanych wydarzeniach nie była oszałamiająca. Książkę dostałam niespodziewanie, ale nie żałuję :)

    Louis: Tego nadętego tonu jest zdecydowanie mniej :)

    Kasandro: Dziękuję, obawiałam się jak ja odbiorę, bo raczej takich książek nie czytam. Na szczęście nie było źle :)

    Demismo: Polecam :)

    Cassiel: Rozumiem, nic na siłę :)

    Cyrysiu: Może jednak się przekonasz? A nuż przypadnie Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może być ciekawie. Także z przyjemnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm. Brzmi ciekawie. Może skuszę się po wakacjach.

    OdpowiedzUsuń
  10. tarkastelu: Miłej lektury :)

    Linko: Czekam na Twoją recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam ja już w zapowiedziach, chyba się na nią skuszę :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Przedstawiłaś książkę bardzo ciekawie, aczkolwiek nie sądzę bym się na nią skusiła, nie bardzo interesuje się tą tematyką i obawiam się, że męczyłaby mnie jej lektura :)

    OdpowiedzUsuń