3 stycznia 2025

W snach to ja trzymam nóż - Ashley Winstead

 

Wydawnictwo: Znak Crime
Liczba stron: 384
Pierwsze wydanie: 2021
Polska premiera: 2023

Ostatnią przeczytaną w starym roku książką była powieść Ashley Winstead, która swego czasu zebrała sporo pozytywnych opinii na Instagramie. Niestety dla mnie okazała się kolejnym literackim rozczarowaniem, ponieważ nie dostrzegłam w niej niczego specjalnego. Pomysł na fabułę jest raczej ograny, chociaż dość lubiany przeze mnie, więc początkowo byłam pozytywnie nastawiona do tej historii. Główną bohaterką jest Jessica Miller, która od lat przygotowuje się do zjazdu absolwentów organizowanego z okazji dziesięciolecia ukończenia uczelni. Kobieta obsesyjnie myśli o tym, żeby pokazać się byłym przyjaciołom z jak najlepszej strony, udowadniając, że wiedzie wspaniałe i dostatnie życie. Na studiach Jessica, Caro, Mint, Frankie, Coop, Jack i Heather tworzyli popularną paczkę, której wybryki oraz imprezy elektryzowały akademicką społeczność. Do czasu aż Heather nie została brutalnie zamordowana. Ktoś dźgnął ją nożyczkami siedemnaście razy i chociaż policja nie była w stanie znaleźć sprawcy, opinia publiczna jest przekonana do dziś, że za morderstwo odpowiada chłopak dziewczyny. Zupełnie inne zdanie ma Jesicca, która wie, że Jack nie mógłby skrzywdzić swojej ukochanej. Ponadto panna Miller sama ma sporo do ukrycia, gdyż nie pamięta co dokładnie robiła tej feralnej nocy, gdy zginęła Heather. Obudziła się nad ranem ze śladami krwi na ubraniu, mimo że sama nie była ranna. Czy to możliwe, że ma coś wspólnego ze śmiercią przyjaciółki?