28 listopada 2016

Diabelskie zaklęcia - Maxime Chattam


Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 560
Pierwsze wydanie: 2004
Polska premiera: 2006

Kiedy ktoś prosi, żebym wymieniła tytuły ulubionych kryminałów lub thrillerów zawsze wspominam o Otchłani zła i W ciemnościach strachu Chattama. Powieści głęboko zapadły mi w pamięć, mimo że rocznie czytam naprawdę wiele historii o morderstwach, oszustwach i wypaczeniach psychiki pchających bohaterów do popełniania makabrycznych czynów. Jednak wspomniane książki wyróżniają się spośród tej mnogości różnych utworów błyskotliwą intrygą, świetną kreacją nietuzinkowych protagonistów oraz mroczną, bardzo niepokojącą atmosferą, opadającą na czytelnika wraz z zagłębieniem się w pierwszą stronę dzieła. Diabelskie zaklęcia to zwieńczenie Trylogii zła, ostatnia opowieść o mężczyźnie potrafiącym niemal wniknąć do umysłu przestępcy, rozszyfrować czające się w nim demony, a na końcu pokonać bestię w ludzkiej skórze. Nie ukrywam, że z lekką obawą podeszłam do tej części, bo nawet świetnym pisarzom zdarzają się potknięcia w kreowaniu finałowych scen, przez co dobrze zapowiadające się serie, pozostawiają w czytelniku niedosyt. Na szczęście Maxime Chattam poradził sobie doskonale, ponieważ nie tylko z rozmachem zakończył historię głównego bohatera, ale sprytnym wybiegiem nawiązał do kolejnej książki, zapewniając sobie tym samym grono wiernych czytelników.

12 listopada 2016

Sprostowanie - Renée Knight


Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 342
Pierwsze wydanie: 2015
Polska premiera: 2015

Ilekroć czytam książki takie jak Sprostowanie, zastanawiam się jak to możliwe, że niektórzy ludzie latami potrafią dusić w sobie jakąś tajemnice, żyjąc w strachu, że sekret wyjdzie na jaw przed najbliższymi. Wolą pozwolić, by przeszłość zatruwała ich umysł dzień po dniu zamiast raz na zawsze rozprawić się z nią, wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i ponieść konsekwencje. Tak właśnie postępuje główna bohaterka powieści – Catherine Ravenscroft, która pozornie wiedzie szczęśliwe i uporządkowane życie, jednak w głębi serca drży na myśl, że ktokolwiek mógłby poznać prawdę o tym, co wydarzyło się na pewnym wakacyjnym wyjeździe sprzed dwudziestu lat. Od tak długiego czasu udaje przed mężem i synem, że stopniowo sama zaczyna wypierać ze świadomości to zdarzenie, mając nadzieję, że jej sekret na zawsze pozostanie bezpieczny. Ale nie tylko kobieta milczy od lat. Jest bowiem ktoś jeszcze, kto zna prawdę i w końcu postanawia ogłosić ją publicznie. Robi to w bardzo perfidny sposób, wydając pod pseudonimem powieść, w której bez ogródek demaskuje tajemnicę pani Ravenscroft. Kiedy Catherine rozpoznaje w bohaterce książki samą siebie, wie, że koszmar dopiero się zaczyna, bo anonimowy pisarz nie zawaha się przed niczym, by zrujnować jej życie.