24 lipca 2016

Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości - Swietłana Aleksijewicz


Wydawnictwo: Czarne
Liczba stron: 300
Pierwsze wydanie: 1997
Polska premiera: 2000

Zazwyczaj recenzje piszę na bieżąco, ponieważ najłatwiej ubrać emocje w słowa tuż po lekturze lub seansie, kiedy historia jest świeża; kiedy wciąż myślę o bohaterach i bez trudu potrafię przywołać w pamięci detale związane z poszczególnymi wątkami. Jednak w przypadku Czarnobylskiej modlitwy potrzebowałam czasu. Czułam, że muszę nabrać dystansu, bo w przeciwnym razie nie będę w stanie napisać nic oprócz tego, że reportaż Swietłany Aleksijewicz jest najbardziej wstrząsającą książką, jaką kiedykolwiek czytałam. Sięgnęłam po nią dwa miesiące temu, spodziewając się trudnej i wyczerpującej psychicznie lektury, ale mimo tego nie byłam gotowa na obezwładniające uczucia smutku, złości, żalu i rozgoryczenia towarzyszące mi od pierwszego do ostatniego zdania publikacja. Absolutnie nie żałuję poznania świadectwa osób, które podzieliły się swoją historią z autorką, ale nie ukrywam, że zagłębianie się w ich tragedię okupiłam łzami i paraliżującą bezsilnością wynikającą ze świadomości, że w ciągu sekundy ludzkie życie może zmienić się w niekończący się koszmar.

20 lipca 2016

Obecność 2 (The Conjuring 2)


Reżyseria: James Wan
Scenariusz: Carey Hayes, Chad Hayes,
 David Johnson, James Wan
Obsada: Vera Farmiga, Patrick Wilson, 
Frances O'Connor, Madison Wolfe
Premiera: 2016

Niewiele jest filmów grozy, które wywołują we mnie emocje silniejsze niż lekki dreszcz niepokoju czy wzdrygnięcie na widok wyskakującego przed protagonistą potwora. Zazwyczaj nie odczuwam strachu w trakcie oglądania makabrycznych czy teoretycznie przerażających scen, więc przyzwyczaiłam się, że większość horrorów mnie rozczarowuje. Na szczęście wciąż zdarzają się wyjątki kiedy muszę przyznać, że w trakcie seansu czułam się naprawdę nieswojo, a potem jeszcze długo rozmyślałam nad poznaną historią, zastanawiając się jak zachowałabym się na miejscu bohaterów zmuszonych skonfrontować się z nadprzyrodzonymi siłami. Niedawno takich wrażeń dostarczyła mi Obecność Jamesa Wana, która okazała się dopracowanym, świetnie zrealizowanym, a przede wszystkim działającym na wyobraźnię dziełem grozy. Z tego względu nie mogłam przegapić kontynuacji i kiedy tylko wygospodarowałam chwilę wolnego, pomaszerowałam do kina w nadziei na poznanie kolejnej tajemniczej sprawy zajmującej uwagę Lorraine i Eda Warrenów, czyli najsłynniejszych amerykańskich demonologów.