Wydawnictwo: Harlequin Enterprises
Liczba stron: 512
Spośród bogatego repertuaru
motywów pojawiających się w kryminałach i thrillerach jednym z bardziej przeze
mnie lubianych jest wątek śledztwa prowadzonego przeciwko seryjnemu mordercy.
Interesuje mnie zarówno psychika zabójcy jak i żmudna praca policjantów, a
często także profilerów, którzy starają się wniknąć w umysł zwyrodnialca, by
przewidzieć jego następny krok. W takich powieściach rutynowe śledztwo musi
ustąpić niecodziennym, kontrowersyjnym metodom pracy, bo tylko takie działania
mogą przynieść skutek, kiedy morderca odznacza się ponadprzeciętną
inteligencją, pedanterią i zuchwałością. Nadzieja na poznanie Crime thrillera zrywającego ze
sztampowym śledztwem i rozwijającego wątek psychologiczny sprawiła, że z ochotą
sięgnęłam po powieść Dotyk zła,
będącą pierwszą częścią jedenastotomowego cyklu o agentce FBI Maggie O’Dell.
Początkowo miałam wrażenie, że amerykańska pisarka skonstruowała swoją historię
jedynie w oparciu o znane i często wykorzystywane w tym gatunku schematy,
zapominając dodać coś od siebie. Na szczęście im bardziej zagłębiałam się w
fabułę, tym przychylniej patrzyłam na dzieło Kavy, co przełożyło się na dość pozytywną
ocenę i chęć przeczytania kolejnych powieści z jej literackiego dorobku.
Platte City w Nebrasce to jedno z
tych amerykańskich, sennych miasteczek położonych niedaleko aglomeracji, co
jednocześnie zapewnia mieszkańcom dostęp do dobrodziejstw wielkiego świata oraz
upragnione ciszę i spokój. Kilka miesięcy temu sielską okolicą wstrząsnęła
sprawa Ronalda Jeffreysa – wielokrotnego zabójcy, który w przerażająco brutalny
sposób pozbawił życia trzech chłopców. Wprawdzie Jeffreys został szybko ujęty i
stracony, ale koszmar mieszkańców wcale się nie skończył. Pewnej
październikowej nocy do szeryfa Nicka Morellego zgłasza się para nastolatków,
która odkryła zwłoki porzucone niedaleko pobliskiej rzeki. Na miejscu okazuje
się, że ofiarą jest kilkuletni chłopiec. Szeryf nie może uwierzyć, że w
miasteczku pojawił się kolejny szaleniec. Na dodatek wszystko wskazuje na to,
że ten ktoś doskonale zna sposób działania Jeffreysa i postanowił stać się jego
naśladowcą. W śledztwo zaangażowana jest również bystra profilerka z FBI Maggie
O’Dell. Ambitna, ale mająca za sobą traumatyczne przeżycia agentka i
niedoświadczony, nieco arogancki szeryf, starają się jak najszybciej wytropić
mordercę. Jednak zabójca cały czas kontroluje sytuację, bacznie obserwując ich
poczynania.
Teoretycznie główną bohaterką Dotyku zła jest Maggie O’Dell, ale
pisarka skupiła się również na kilku innych postaciach, dzięki czemu czytelnik
ma szansę dobrze poznać pozostałych bohaterów i spojrzeć na przedstawione
wydarzenia z różnych perspektyw. Kava bardzo dobrze zarysowała wszelkie mocne i
słabe strony postaci, a także wybuchające konflikty i niesłabnące napięcia
wynikające ze skomplikowanych relacji między bohaterami oraz z ich niełatwych
doświadczeń życiowych. Z podziwem obserwowałam jak młoda, ale mająca już szereg
sukcesów na koncie Maggie za wszelką cenę stara się nie dopuścić, żeby demony z
przeszłości wzięły górę nad jej instynktem i wyczuciem, dzięki którym tak
skutecznie tropi przestępców. Od razu polubiłam tę inteligentną i odważną
kobietę, mimo że czasami jej zachowanie budziło mój sprzeciw, ponieważ
kolidowało z wizerunkiem opanowanej profesjonalistki z FBI. Czy można przymknąć
oko na to, że doświadczona specjalistka od sporządzania profili psychologicznych
nie podjęła żadnych kroków w celu ostrzeżenia osoby posiadającej ważne dla
śledztwa informacje, że może znajdować się w niebezpieczeństwie? Moim zdaniem
nie, bo na tym etapie O’Dell miała już dość jasny obraz podejrzanego, wiedziała
jak działa, a mimo tego pozwoliła mu zyskać znaczącą przewagę. Pozytywnie za to
zaskoczył mnie szeryf Morelli, którego początkowo zaklasyfikowałam do grona
średnio rozgarniętych mężczyzn, skupionych tylko na flirtach i romansach.
Jednak ostatecznie musiałam zmienić zdanie, gdyż Nick udowodnił, że potrafi
rozsądnie myśleć i działać. Ważną postacią jest także dziennikarka Christine
Hamilton. Od czasu rozwodu kobieta z trudem wiąże koniec z końcem, ponieważ
pisanie do lokalnej gazety krótkich tekstów o pieczeniu ciast czy innych
domowych zajęciach, nie należy do zbyt dochodowych przedsięwzięć. Sprawę
śmierci chłopca Christine traktuje więc jako gorący temat, swoistą trampolinę
do sukcesu. Bohaterowie tej książki są uwikłani w skomplikowane sieci
zależności, krępujące ich zachowania i wpływające na toczące się wydarzenia.
Przyjemnością było obserwowanie jak powoli odzyskują kontrolę nad swoim życiem
i zaczynają słuchać własnego rozumu, przestając dbać o to, co ludzie powiedzą.
Alex Kava stawia czytelnika na
uprzywilejowanej pozycji, ponieważ pozwala mu wiedzieć trochę więcej niż
postaciom, ale jednocześnie nieustannie podrzuca fałszywe tropy, zwodząc
biednego odbiorcę na manowce. Mnie się taka gra w kotka i myszkę podobała,
cieszę się, że pisarka namieszała i skomplikowała intrygę, bo na początku
obawiałam się, że wszystko już wiem i niczym mnie ta książka nie zaskoczy. Akcja
jest dynamiczna, może nawet rozwija się zbyt szybko, ponieważ wszystkie
wydarzenia rozgrywają się w przeciągu jednego tygodnia. Jak już wspomniałam, po
przeczytaniu kilkudziesięciu stron byłam przekonana, że znam tożsamość
seryjnego zabójcy, jednak potem wielokrotnie zmieniałam zdanie, a w pewnym
momencie poczułam się tak zdezorientowana, że podejrzewałam niemal wszystkich.
Nie znaczy to jednak, że Dotyk zła
jest powieścią bez wad. Za najpoważniejszy minus uważam powielenie zbyt wielu
schematów. Bez trudu przewidziałam ile będzie ofiar, które dziecko zostanie
porwane jako następne, a także jak morderca zareaguje na depczących mu po
piętach policjantów. Nie zaskoczył mnie także wybuch namiętności Morellego do
O’Dell i uczynienie z pani profiler nieszczęśliwej mężatki. Wszak żaden
szanujący się bohater kryminałów czy też thrillerów nie może wieść
uporządkowanego życia rodzinnego, a gburowaty małżonek stanowi doskonałe
usprawiedliwienie dla potencjalnej zdrady. Do tej niechlubnej listy muszę też
dodać równie brawurowe, co nieskuteczne działania bohaterów, polegające na rzucaniu
się w paszczę lwa, czyli samotnemu przeszukiwaniu podejrzanych miejsc lub
gonieniu w pojedynkę uzbrojonego szaleńca.
Zapewne oceniłabym Dotyk zła znacznie mniej pozytywnie,
gdyby nie fakt, że powieść czytało mi się świetnie. Strony umykały w zastraszającym
tempie, a ja czerpałam radość z poznawania historii, mimo że wiele sytuacji
udało mi się przewidzieć. Może to zasługa lekkiego pióra Kavy, a może wynik
mojej słabości do książek z wątkiem seryjnych przestępstw. W każdym razie
jestem zadowolona, że w końcu poznałam twórczość tej pisarki i na pewno nie poprzestanę
na przeczytaniu tylko jednej jej książki, zwłaszcza że zakończenie Dotyku zła obiecuje ciąg dalszy historii.
Nie wszystkie wątki zostały wyjaśnione, chociaż czytelnik ma już świadomość,
kto zabijał bezbronne dzieci. W finale Alex Kava pozwoliła sobie na pewne
niedopowiedzenia, zasygnalizowała także wątek, który, jak przypuszczam, został
rozwinięty w kolejnej powieści. Nie mogę stwierdzić, że recenzowana pozycja
jest arcydziełem w swoim gatunku, ale niewątpliwie w pisarstwie Kavy tkwi
potencjał. Zachęcam do jego odkrywania.
Ocena: 4 / 6
Cykl Maggie O'Dell:
1. Dotyk zła
2. W ułamku sekundy
3. Łowca dusz
4. Granice szaleństwa
5. Zło konieczne
6. Zabójczy wirus
7. Czarny piątek
8. Kolekcjoner
9. Śmiertelne napięcie
10. Płomienie śmierci
11. Stranded
Książka przeczytana w ramach wyzwań: Book-Trotter, Czytamy kryminały, Grunt to okładka, Z półki oraz Kryminalne wyzwanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz