Liczba stron: 468
Przemów i Przeżyj to jeden z najlepszych kryminałów, jaki czytałam w ostatnim czasie. Fabuła jest skomplikowana, misternie skonstruowana i trzymająca w napięciu do samego końca. Główna bohaterka to Naomi Jenkins, która trzy lata temu padła ofiara brutalnego gwałtu. Nie opowiedziała o tym traumatycznym przeżyciu ani policji, ani nikomu innemu. Wyparła zbrodnię ze świadomości, mając nadzieję, że pomoże jej to zapomnieć i nigdy nie wracać do przeszłości. Po pewnym czasie poznaje szarmanckiego Roberta Hawortha, w którym zakochuje się bez pamięci. Gdy mężczyzna nie zjawia się na kolejne spotkanie Naomi jest przekonana, że stało mu się coś złego. Niestety policja nie zamierza wszcząć natychmiastowych poszukiwań, wówczas zrozpaczona Naomi podejmuje szaleńczą decyzję, mającą skłonić stróżów prawa do działania.
W tej książce nic nie jest takie, jakie się na początku wydaje. Zagmatwana, już na samym początku, historia staje się coraz bardziej trudna do rozwiązania. Tajemnicze zaginięcie jest tylko motorem, uruchamiającym przerażająca machinę zbrodni, a jedno odkrycie natychmiast powoduje lawinę nieprzewidywalnych zdarzeń. Akcja jest dynamiczna i interesująca od pierwszej do ostatniej strony, nawet przez moment nie poczułam się znudzona czy zirytowana. Co więcej, razem z konstablem Simonem Waterhousem i sierżant Charlie Zailer próbowałam zorientować się, kto w tym przypadku jest katem a kto ofiarą i o co tak naprawdę chodzi. Nie udało mi się rozwiązać zagadki ani przewidzieć zakończenia, ale moim zdaniem, to duży plus dla książki. Najlepiej czyta mi się kryminały i thrillery, które obfitują w zaskakujące zwroty akcji i trudne do odgadnięcia intrygi.
Narracja prowadzona jest dwutorowo, jedne rozdziały stanowią pamiętnik ( lub po prostu niewyartykułowane myśli) głównej bohaterki, inne natomiast to zwyczajowy, wszechwiedzący narrator, opowiadający o przebiegu śledztwa i poczynaniach policjantów. Pamiętnik Naomi bardzo dużo wnosi do konstrukcji fabuły, jej tok rozumowania często mnie zadziwiał, a nawet szokował. Portret psychologiczny, który stworzyła jej autorka jest niezwykle interesujący. Kobieta, która tyle wycierpiała, jednocześnie unika nawiązywania bliskich relacji z innymi ludźmi i darzy obsesyjnym uczuciem Roberta Hawortha. Również jej poglądy na wiele spraw, także tych codziennych, zazwyczaj różnią się od sądów innych. Tematyka poruszona w powieści jest przerażająca i pełna okrucieństwa, mimo tego nie znajdziemy w niej drastycznych, naturalistycznych opisów. Relacja z gwałtu przedstawiona jest za pomocą suchego, urzędniczego języka. Uważam to za spory atut, ponieważ nie przepadam za przesadnym okrucieństwem i epatowaniem przemocą, dość często spotykanym w wielu kryminałach.
Sophie Hannah napisała świetną, inteligentną powieść, która pochłonęła mnie bez reszty na wiele godzin. Konstabl Waterhouse i sierżant Zailer znani są już z pierwszej książki tej autorki pt. Twarzyczka. W drugiej części ich wątki zostały rozwinięte i nieco lepiej nakreślone. Przemów i przeżyj to obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika gatunku.
Ocena: 6 / 6
Gdybym lubiła kryminały pewnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńHanna pisze świetne książki .Teraz na półce czeka na mnie "Twarzyczka ".Mam nadzieję ,że także dorównuje reszcie :)
OdpowiedzUsuńCzyli dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZachęciałaś mnie i to bardzo:)). Okładka bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Jusssi może właśnie przekonasz się do kryminałów po lekturze tej książki :)
OdpowiedzUsuńDm1994 "Twarzyczkę" czytałam jakiś rok temu, podobała mi się. Również posiada bardzo interesującą zagadkę, jednak czegoś mi w tamtej książce zabrakło. "Przemów i przeżyj" jest znacznie lepsza :) Innych książek tej autorki jeszcze nie czytałam, ale na pewno to nadrobię.
toska82 Cieszę się :)
Kasandra starałam się jak mogłam :))
Czytałam. Świetna książka !
OdpowiedzUsuńTeż myślę, że "Twarzyczka" była trochę słabsza, niż "Przemów i przeżyj". Mi jednak ciut czegoś brakowało w tej książce, ale zaskoczenie wszystko nadrobiło i dałabym solidną 5. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że mamy tu kolejny interesujący kryminał i powinnam jego tytuł odnotować sobie gdzieś w pamięci, bo na tę chwilę mam jakąś awersję do tego gatunku. Po chwilowym szale, teraz nie mogę patrzeć - potrzebuję zupełnie innych lektur. A wszystko przez pogodę!
OdpowiedzUsuńKamkap zgadzam się z Tobą w zupełności :)
OdpowiedzUsuńDario cieszę się, że Tobie również książka przypadła do gustu :)
Futbolowo czasami też odczuwam przesyt tym gatunkiem. Zwłaszcza jeśli trafię na nieudane pozycje i muszę zmuszać się do dokończenia. Jak nabierzesz ochoty na coś z tego gatunku to polecam "Przemów i Przeżyj" :)