14 września 2022

Sierpień

Sierpień będę wspominać jako miesiąc urlopowy, więc nic dziwnego, że przeczytałam i obejrzałam znacznie więcej treści niż mam to w zwyczaju. Największą czytelniczą zmianą jest to, że w końcu przekonałam się do czytania ebooków😀. Jeśli zaglądacie do mnie dłuższy czas to pewnie wiecie, że z książkami elektronicznymi było mi dotąd bardzo nie po drodze. Od lat posiadam kindle’a, którego użycia mogę policzyć na palcach obu rąk. W teorii znałam wszystkie zalety ebooków, ale w praktyce po prostu czułam niechęć na myśl o zamianie papierowych publikacji na cyfrowe pliki. Nie umiem tak naprawdę ocenić, co zmieniło się w moim podejściu. Może fakt, że kupiłam sobie nowy czytnik, który ma kolorowy wyświetlacz😁; może uświadomienie sobie, że naprawdę, ale to naprawdę nie mam już miejsca na nowe książki, a upychanie egzemplarzy na strychu nie rozwiązuje problemu. W każdym razie w sierpniu przeczytałam cztery książki i wszystkie w wersji elektronicznej:


📕 Wampir – Wojciech Chmielarz

📕 Przebudzenie Lewiatana – James S.A. Corey

📕Niewyjaśnione. Prawdziwe historie, których nigdy nie udało się wyjaśnić – Richard MacLean Smith

📕Nie ten mąż – Kathryn Croft (recenzja wkrótce)

Seriale

W sierpniu obejrzałam dwa świetne seriale, które ustawiły poprzeczkę tak wysoko, że teraz żadna produkcja mi nie pasuje. Pierwszy to Bosch: Dziedzictwo, czyli kontynuacja Boscha, w której główny bohater nie pracuje już jako policjant w Hollywoodzkim wydziale, ale zajmuje się rozwiązywaniem spraw kryminalnych jako prywatny detektyw. Jeśli lubicie historie kryminalne to koniecznie obejrzyjcie sześć sezonów Boscha, a potem gładko przerzućcie się na Bosch: Dziedzictwo, ponieważ ta produkcja zdecydowanie trzyma poziom. Jak zawsze wątków jest kilka, ale wiodącym tematem staje się sprawa odnalezienia potomków pewnego milionera. Starszy i schorowany mężczyzna chce przed śmiercią dowiedzieć się, co stało się z jego pierwszą ukochaną oraz dzieckiem, którego wyparł się w strachu przed mezaliansem. Widzowie śledzą też losy Maddie Bosch, debiutującej jako początkująca policjantka. Dziewczyna nie ma łatwo, gdyż jej ojciec jest dość kontrowersyjną postacią i zdążył sobie narobić wrogów, którzy teraz krzywo patrzą na Maddie. W tle przewijają się wątki rosyjskiej mafii, gwałciciela włamującego się do domów i atakującego kobiety, a także niedokończonych spraw pomiędzy Harrym Boschem a Honey Chandler. Serial ma dopracowany scenariusz, dynamiczną akcję, postaci z którymi łatwo się utożsamić i naprawdę ze świecą szukać drugiego takiego. Dla fanów kryminałów to pozycja obowiązkowa.

Druga doskonała produkcja to Better Call Saul, czyli serial opowiadający o tym jak znany z Breaking Bad Saul Goodman stał się bezkompromisowym prawnikiem gangsterów, bez którego Walter White nie zbudowałby narkotykowego imperium.

W tym roku ukazał się finałowy sezon, domykający losy Saula i muszę przyznać, że zakończenie jest satysfakcjonujące. Wreszcie w tym sezonie dostałam opowieść o pełnej przemianie protagonisty, uzupełnioną o krótkie retrospekcje z Breaking Bad, dzięki czemu obie produkcje idealnie się uzupełniają. Twórcy wykazali się niesamowitą dbałością o narracyjne i wizualne szczegóły, sprawiające, że te dwie historie tworzą logiczną, spójną całość. Jestem pod ogromnym wrażeniem scenariusza, gry aktorskiej oraz przemyślanej kompozycji. Gorąco polecam ten serial, zwłaszcza jeśli macie już za sobą Breaking Bad

Gry

Jeśli chodzi o gry to w sierpniu dominował Hades, czyli produkcja mocno osadzona w mitologii greckiej. Głównym bohaterem jest Zagreus, syn boga świata zmarłych, który usiłuje wydostać się z podziemnej krainy i trafić na Olimp. Rzecz jasna jego ojciec nie jest zadowolony z takiej decyzji, więc wysyła przeciwko synowi szereg potworów mających zatrzymać go w Tartarze. Gra jest roguelikie’em, co oznacza, że kolejne poziomy generowane są losowo i trzeba spędzić przy Hadesie kilka, a może nawet kilkanaście godzin, by nauczyć się walczyć z przeciwnikami oraz zdobyć ulepszenia postaci oraz broni, pozwalające dotrzeć do końca rozgrywki. Hades to bardzo angażująca gra, która przyciągnęła mnie do komputera na kilka dni i na nowo rozbudziła zainteresowanie tym gatunkiem. Jeśli macie trochę wolnego czasu to polecam.