17 czerwca 2011

SUMMER GAME PARTY + garść ciekawostek

SUMMER GAME PARTY vol. 2!
Koło Naukowe Badaczy Gier z Uniwersytetu Łódzkiego organizuje wyjątkową imprezę, poświęconą grom komputerowym, wideo oraz grom planszowym. Wydarzenie to łączy w sobie elementy rozrywkowe z walorem edukacyjnym, pokazując, że gry sprawdzają się zarówno, jako świetne narzędzie do zabawy, ale i przedmiot badań na poziomie akademickim.

Atrakcje dostępne na Summer Game Party vol. 2:
- panele teoretyczne przygotowane przez studentów UŁ, dotyczące zagadnień takich jak:  
Opowiadanie historii w grach komputerowych 
Gry On- line
Wirtualna rozrywka a przemysł muzyczny
Horror horrowi nierówny, czyli jak straszą gry
- turniej w wybraną grę
- strefa freeplay
- strefa vintage/retro (freeplay w gry 8- i 16-bitowe; abandonwere )
- strefa gier planszowych
- projekcja kinowa

Miejsce imprezy:   Miejski Punkt Kultury PREXER-UŁ, Kino Cytryna
                                Ul. Pomorska 39, Łódź

Czas trwania:         25 czerwca godz. 14:00 - 26 czerwca godz. 3:00
Wstęp wolny!

              
Serdecznie zapraszam wszystkich na Summer Game Party, nawet jeśli ktoś nie gra dużo, bądź wcale, to z pewnością znajdzie dla siebie odpowiednie atrakcje :)  Jestem członkinią koła i współorganizatorką wydarzenia. Mogę zdradzić, że na SGP poopowiadam trochę o grach, które wiele czerpią z konwencji horroru, ale straszne wcale nie są.

Zapowiedziane ciekawostki

 Zaproszona do zabawy przez Linkę i UpiornegoGroszka ujawniam kilka informacji o sobie:

Czytam nałogowo, kiedyś sięgałam jedynie po kryminały i thrillery, obecnie nie pogardzę żadnym gatunkiem ( z wyjątkiem tzw. romansu paranormalnego, którego nie trawię).

Nie lubię bibliotecznych książek, dlatego beletrystyki nie wypożyczam już od kilku lat. Pojawiam się jedynie w uniwersyteckiej bibliotece po podręczniki i książki akademickie.

Nie pożyczam książek po tym jak parę egzemplarzy już do mnie nie wróciło lub na oddanie musiałam czekać kilkanaście miesięcy. Wyjątek robię jedynie dla mojego Chłopaka i Mamy. Bez obaw mogę im pożyczyć każdą książkę, mając pewność, że wróci do mnie nienaruszona. Niestety tata jest na "czarnej liście" odkąd utopił w basenie egzemplarz mojej ulubionej Agathy Christie.

Bardzo lubię zwierzęta. Jestem posiadaczką kocura rasy Norweski Leśny, który jest najspokojniejszym zwierzęciem na świecie. Śpi prawie cały dzień ( jeszcze nie spotkałam kota, który przesypiałby niemal całą dobę), a jego aktywność ogranicza się do leniwego poruszania łapką na widok zabawki. Mam też rocznego Labradora, który zachowuje się identycznie jak bohater filmu Marley i ja. Gryzie wszystko, co napotka na swojej drodze: drzwi wejściowe, kable, buty, radio, miski, mogłabym wymieniać w nieskończoność. Mimo tego nie zamieniłabym go na żadnego innego psa, wystarczy spojrzeć w te jego poczciwe oczy i cała złość od razu mija :)

Panicznie boję się pająków i innych robali. Niedawno wjechałam do garażu i już miałam wysiadać, gdy nagle zobaczyłam ogromnego, włochatego pająka, siedzącego na ścianie, dokładnie naprzeciwko drzwi od samochodu. Nie było mowy żebym wyszła z auta, musiałam zadzwonić do domu żeby ktoś uczynny pająka usunął.

Studiuję kulturoznawstwo, specjalność: filmoznawstwo i wiedza o mediach. Jestem z tego wyboru bardzo zadowolona i nie wyobrażam, sobie, że mogłabym uczyć się czegoś innego.

Od ponad czterech lat jestem w szczęśliwym związku :) Mój Chłopak podsunął mi pomysł z założeniem bloga. Na początku podchodziłam do niego dość sceptycznie, ale okazało się, że wsiąknęłam w blogowy świat. Uwielbiam pisać, czytać Wasze posty i je komentować :)

Interesuje się też kinem, grami, teatrem. Od niedawna próbuję swoich sił w grze na gitarze. 

Jestem typowym rannym ptaszkiem. Wstaję około 5 lub 6 (tak, w wolne dni również), a około 22 już śpię.

Jestem nerwowa i impulsywna. Na szczęście złość szybko znika. Za swoją największą wadę uważam niecierpliwość.
Myślę, że na razie wystarczy tych informacji :) Do zabawy zapraszam Louisa i PennyLane.
    


15 komentarzy:

  1. A ja bym chciała zdjęcie tych cudownych zwierzątek :);)

    Kierunek studiów genialny zazdroszczę :)Pająków i innych podobnych stworzeń też nie znoszę Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę że wstajemy i zasypiamy o podobnych porach :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo podobieństw się nazbierało:). Również nie pożyczam książek, biblioteki omijam, kocham zwierzęta i też wstaję o 5-6 rano:)). Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jusssi: Zdjęcia będą, ale w osobnym poście :)

    Niedopisanie: Czy Goldeny też tak wszystko niszczą? Mój Labrador rozszarpuje, co tylko może. A co do tej nieszczęsnej książki, rodzice wyjechali na wakacje. Zaopatrzyłam ich w lektury, co by się nie nudzili podczas wylegiwania na leżakach. Tata czytał siedząc w basenie, chwila nieuwagi i książka wpadła. Nie muszę dodawać, jak teraz wygląda :P

    PisanyInacze: jaki mamy długi dzień, wstając z samego rana :)

    Kasadnro: Rzeczywiście sporo podobieństw :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kota ogromnie ci zazdroszcze! Piękna rasa!
    Z książkami mamy podobnie! A kierunek studiów jest na pewno bardzo interesujący! Miło cię choć trochę poznać :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie śpię jakoś długo bardzo, bo jak wstanę o 9 to jest okej, ale 5 czy 6 to noc przecież jeszcze ;DDDD
    Przynajmniej tak to czuję wstając do pracy o 6.30 ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Norweski leśny to moja ulubiona rasa. Jednak sama jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch syjamek(jednej modern, a drugiej old style) oraz jednej szkockiej zwisłouchej. Posiadam też psa foksteriera szorstkowłosego. Jednak mimo wszystko chyba bardziej kocham koty. Zwłaszcza jeśli,jedna wybrała z pośród całej rodziny mnie na swoją służącą xD. Takiego humorzastego i obrażalskiego kota świat nie widział ;]. Również boję się robali, a szczególnie pająków. Jak widzę pająka to piszczę i uciekam. Zawsze kończy się to utratą życia owego pająka(rzecz jasna ja się do niego nie zbliżam)albo wyrzuceniem na dwór. Widzę również, że grasz na gitarze. Ja uczę się już cztery miesiące i bardzo mi się podoba. Co prawda to nie jest to samo co moja miłość do fortepianu, który ubóstwiam już 6 lat, ale i tak nie wyobrażam sobie życia bez gitary ;). Mamy wiele wspólnego :).

    OdpowiedzUsuń
  9. Kass: dzięki :)

    Viconiu: Nigdy nie sypiam do 9, jak się obudzę koło 7 to uznaje, że długo spałam :D:D

    Raya: Widzę, że c Ciebie prawdziwa miłośniczka pięknych kotów :) Kiedyś też deklarowałam, że wolę koty od psów, ale labrador skradł mi serce :) Na gitarze dopiero jestem początkująca, ale mam nadzieję, że rozwinę swoje umiejętności.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo się o Tobie dowiedziałam. Super jeśli można studiować to co sprawia człowiekowi radość.
    Szkoda, że ja nie mam futrzaka żadnego w domu :(
    Może kiedyś się to zmieni ?
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeju, jak ja zazdroszczę Ci kota! Norweskie leśne to jedne z najpiękniejszych kocurów :) Do tego labrador- zwierzyniec masz cudny :)
    Ciekawe studia, fajnie jest uczyć się tego, co Cię pasjonuje :)
    Pozdrawiam i dziękuję za ciekawostki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hah,podziwiam ;D Ja zazwyczaj jak wstanę o 10 to stwierdzam, że zaszalałam, aczkolwiek po tym tygodniu w pracy jutro mam zamiar spać minimum do 12 ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Cassin: Koniecznie spraw sobie jakieś zwierzątko, nie ma to jak kocia kulka na kolanach i zawsze skory do zabawy pies :)

    UpiornyGroszku: Dzięki :) Obiecuję, że niedługo wstawię zdjęcia mojej menażerii :)

    Viconiu: Dobrze, że każdy jest inny. Jakby to nudno było, gdybyśmy wszyscy mieli takie same nawyki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również mam psa i do tego 3 koty, więc wiem co to menażeria ;) Czekam na zdjęcia Twoich podopiecznych.

    OdpowiedzUsuń
  15. Immoro: Pokaźny zwierzyniec :)

    OdpowiedzUsuń