Mijin Mok możecie kojarzyć z kanału Koreanka albo instagramowego profilu koreankamijinka. W mediach społecznościowych autorka dzieli się swoją codziennością, obserwacjami z punktu widzenia Koreanki mieszkającej od kilku lat w Polsce, a także informacjami oraz ciekawostkami dotyczącym samej Korei Południowej. Przyznam, że materiały nagrywane przez Mijin Mok oglądam dość nieregularnie, ale nie mogłam przejść obojętnie obok niedawno wydanej przez nią książki. Mam słabość do publikacji zgłębiających temat różnic oraz podobieństw pomiędzy Polską a innymi, często bardzo odległymi geograficznie i kulturowo, państwami. Co ciekawe sama nie jestem miłośniczką podróży i wątpię, że kiedykolwiek odwiedzę któryś z dalekich zakątków świata, ale czytanie o życiu w tych miejscach to zupełnie inna sprawa.
7736 km. Pomiędzy Koreą Południową a Polską to raczej lekka, wypełniona ciekawostkami publikacja, która najbardziej spodoba się osobom dopiero zaczynającym interesować się Koreą. Jeśli macie już kilka książek na koncie albo regularnie śledzicie twórców przygotowujących materiały na temat koreańskiej kultury to istnieje obawa, że nie dowiecie się zbyt wielu nowych rzeczy. Autorka zaczyna bowiem zaznajamianie czytelnika ze swoją ojczyzną od zupełnych podstaw. Poczytamy więc o jedzeniu, systemie edukacji, specyfice pracy w tamtejszych korporacjach oraz relacjach rodzinnych. Część informacji nie była dla mnie zaskoczeniem, ponieważ wiedziałam, że Koreańczycy kochają jeść kimchi, długie godziny spędzają w szkole lub pracy, a także są wystawieni na bardzo stresującą rywalizację od najmłodszych lat. Nie mogło obyć się też bez rozdziału poświęconej koreańskiej popkulturze, która szturmem zdobywa odbiorców z całego świata. Jeśli ciekawi was fenomen zespołów k-popowych oraz koreańskich dram czy programów z idolami to z przyjemnością poczytacie o tym w tej publikacji.
Na szczęście nie wszystkie ciekawostkowe aspekty życia w Korei Południowej były mi znane, więc z książki 7736 km dowiedziałam się paru interesujących rzeczy. Podobało mi się to, że autorka szuka podobieństw między Koreańczykami i Polakami, wskazując na podobny sposób myślenia w niektórych kwestiach czy przywołując wydarzenia z historii Korei, sytuujące oba narody w porównywalnej sytuacji. Mojin Mok wspomina też o czasie niesamowitego rozwoju gospodarczego, który sprawił, że w krótkim czasie Korea stała się krajem raczej zamożnym i dobrze rozwiniętym. Oczywiście nie wszystkie aspekty tego zjawiska okazały się pozytywne, o czym autorka również wspomina, ale warto wiedzieć, że ta książka nie ma charakteru pogłębionego reportażu, więc nie należy spodziewać się dokładnych analiz sytuacji gospodarczej czy ekonomicznej. Mijin Mok nie usuwa w cień niewygodnych tematów takich jak przerażająca liczba samobójstw wśród młodych ludzi, mobbing w pracy, brak czasu na życie rodzinne, ale nie rozwija ich jakoś specjalnie, więc z książki przebija głównie pozytywny obraz Korei Południowej.
7736 km to publikacja naszpikowana ciekawostkami, okraszona pięknymi ilustracjami oraz zdjęciami z prywatnego archiwum autorki. Myślę, że będzie bardzo dobrym wyborem dla fanów Mijin Mok, ale też osób, które dopiero zaczynają interesować się Koreą Południową. To lekka, miejscami zabawna lektura napisana prostym językiem, którą można pochłonąć na raz.
Ocena: 4.5 / 6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz